(: Malkontent

2012-01-04 3:00

Co myśleć o państwie, które świadomie krzywdzi swoich obywateli? Malutkie dzieci, chorych na raka prostaty czy nadciśnienie? Krzywdzi, bo z niezrozumiałych powodów zmusza ich do płacenia często o ponad 100 procent więcej za leki i preparaty konieczne do życia. A czyni tak nie z oszczędności, ale z niechlujstwa - pytał wkurzony szwagier.

Premier Donald Tusk, marszałek Sejmu Ewa Kopacz (była minister) i obecny minister zdrowia Bartosz Arłukowicz są sprawcami tej krzywdy. To poważne oskarżenie. Ale co ma myśleć o nich matka, która za preparat dla dzieci ze skazą białkową, zastępujący mleko, musi zapłacić zamiast 100 zł - jak dotychczas - aż 300 złotych? Co ma myśleć inwalida, który za lek na nadciśnienie musi zapłacić 100 procent więcej, bo ma nie tak wypisaną receptę?

Ale oni, Tusk, Kopacz czy Arłukowicz, mogą nie rozumieć, że 100 czy 200 złotych w budżecie wielu ludzi to wielka suma. Bo już od dawna wiadomo, że rząd zawsze się wyżywi i... wyleczy. Wstyd!