Bo ponad 2 miliony Polaków, głównie ze wschodniej części Polski - dzięki bezmyślności Narodowego Funduszu Zdrowia - nie może skorzystać z usług dentystów pracujących w publicznej służbie zdrowia. Bo NFZ znów na czas nie podpisał kontraktów. A dotknięci świdrującym bólem w szczęce ludzie przestają działać racjonalnie i gotowi są do najgorszych rzeczy. Między innymi do niegłosowania na Platformę.
Choć mam też tu pewne podejrzenie. Bo na terenach dotkniętych brakiem kontraktów ze stomatologami większość głosuje na PiS. I jest możliwość (ot, taka spiskowa teoria), że w ten sposób PO chce wykończyć zwolenników Kaczyńskiego. Oryginalne.