Zbigniew Ziobro już od kilku miesięcy przebywa na zwolnieniu lekarskim z powodu choroby nowotworowej. Obecnie polityk dochodzi do zdrowia po drugiej operacji. Jednocześnie jest oczekiwany jako świadek na sejmowej komisji śledczej ds. wykorzystywania oprogramowania Pegasus. Jako że ostatnie zwolnienie lidera Suwerennej Polski kończyło się 7 lipca, wyznaczono nowy termin posiedzenia komisji na 10 lipca. Jak się okazuje, tym razem także były szef resortu sprawiedliwości nie pojawi się na przesłuchaniu.
Członek komisji Tomasz Trela przekazał na Twitterze, że Zbigniew Ziobro przekazał zaświadczenie lekarskie i nie pojawi się na posiedzeniu komisji. Wiadomość potwierdziła także przewodnicząca.
- Z. Ziobro usprawiedliwił nieobecność na jutrzejszym posiedzeniu. W związku z powyższym posiedzenie odbędzie się w formule zamkniętej - napisała Magdalena Sroka na Twitterze.
Do przesłuchania Zbigniewa Ziobro odniósł się także europoseł Jacek Ozdoba. - To już zwykła podłość. Min. Ziobro dostarczył dokumenty elektronicznie i fizycznie. Trela dalej ich nie widzi. Jak takich ludzi traktować poważnie? Czy taki skomplikowany jest fakt ciężkiej operacji i raka? Poziom tych ludzi jest żenujący. Słabi intelektualnie i wiecznie nieprzygotowani. Cyrk za publiczne pieniądze - napisał na Twitterze.
- Pegasus miał skrzydła, oni lotni nie są. Byłem członkiem komisji ds. Pegasusa. Wniosek jest taki. Zmarnowane publiczne pieniądze. Zastanówmy się co mamy z Treli, Sroki, Bosackiego i Zembaczyńskiego. Ok, durne wypowiedzi. Jakieś ustawy? Zmiany? Projekty? Wnioski? Nic. Ponad 1 mln zł miesięcznie z publicznych środków na zabawę w „śledczych”. Każda komisja to obraz braku kompetencji, braku znajomości KPK. Gadają co chcą, ujawniają tajemnice. Prowadzą nagonkę na funkcjonariuszy. Udowadniają coś czego nie było. Lenie i pozoranci - dodał Jacek Ozdoba w kolejnym poście.
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniał się Zbigniew Ziobro: