Macron, Bochenek

i

Autor: fotomontaż "SE"

Macron chce sankcji dla Polski, rzecznik rządu stanowczo odpowiada

2017-04-28 11:56

Potencjalny zwycięzca wyborów prezydenckich we Francji, Emmanuel Macron w wywiadzie dla dziennika "Voix du Nord" powiedział m.in., że jeśli zostanie prezydentem opowie się za sankcjami UE wobec Polski, która "naruszyła wszystkie zasady Unii". Jak przekonywał, w ciągu trzech miesięcy po wybraniu go na prezydenta "podjęta zostanie decyzja w sprawie Polski", ponieważ "nie możemy tolerować kraju, który w Unii Europejskiej rozgrywa różnice kosztów społecznych i który narusza wszystkie zasady Unii". Na słowa Macrona stanowczo zareagował rzecznik rządu Rafał Bochenek.

Według Rafała Bochenka wypowiedź Macrona jest "bardzo niefortunna". Jak mocno podkreślił: - Nie godzimy się na to, aby Polska była w ten sposób wykorzystywana w trwającej we Francji kampanii wyborczej. Następnie kontynuował: - Tego typu słowa pokazują, iż w UE wciąż obecne są tendencje protekcjonistyczne, które negatywnie wpływają na rozwój wolnego rynku i w sposób jawny przeciwstawiają się wartościom, na jakich powinna być budowana UE. To, że firmy decydują się przenieść swoje oddziały znad Sekwany do Polski świadczy o tym, iż Polska jest państwem, które tworzy przyjazne warunki dla przedsiębiorców, do prowadzenia i rozwijania swojej działalności.

Rzecznik dodatkowo wyliczał zasługi polskiego rządu, mówiąc: - Od wielu miesięcy polityka gospodarcza rządu pani premier Beaty Szydło przynosi wymierne efekty, które przekładają się nie tylko na jedne z najlepszych w Europie wskaźników, ale przede wszystkim dobre, stabilne i bezpieczne otoczenie gospodarcze przez co jesteśmy atrakcyjnym miejscem do inwestowania również dla zagranicznych partnerów.

Wielu Polaków słowa Macrona oburzyły. Zdarzali się jednak i tacy, którzy podeszli do nich z humorem...:

 

 

... zaś inni z aprobatą:

 

 

Zobacz także: Tak UPADŁ Petru!