61-letnia Ursula von der Leyen w Niemczech od lat zaliczana jest do czołowych polityków. Ostatnio pełniła funkcję ministra obrony narodowej. Będąc na tym stanowisku, strasznie podpadła Antoniemu Macierewiczowi. Zachowały się dowody, choćby w postaci tweetów. "W dniu 3 listopada Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz w związku z wypowiedzią Minister Obrony Niemiec Ursuli von der Leyen polecił Dyrektorowi Departamentu Wojskowych Spraw Zagranicznych płk Tomaszowi Kowalikowi wezwanie Attache Obrony RFN celem złożenia wyjaśnień w tej sprawie" - tak brzmiał komunikat MON, gdy Macierewicz był szefem resortu. Czym von Leyen zasłużyła sobie na takie zainteresowanie? Chodzi o jej słowa wypowiedziane w telewizji ZDF. - Musimy wspierać ten zdrowy demokratyczny opór młodego pokolenia w Polsce - zaznaczyła. - Naszym zadaniem jest podtrzymywanie dyskursu, spieranie się z Polską i z Węgrami - dodała.
ZOBACZ TAKŻE: Pracownica Rydzyka ujawnia głęboko skrywane tajemnice. W tle Jan Paweł II!
Słowa przyszłej szefowej Komisji Europejskiej rozsierdziły też ówczesnego szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego. - Jest to jedno z pierwszych tak dobitnych oświadczeń, które nie wiem czy zapowiada, czy jest przyznaniem się do tego, że strona niemiecka ingeruje w życie polityczne w Polsce - ocenił. Wygląda na to, że polski rząd czeka trudna współpraca z von Leyen.