Andrzej Duda w zeszłym tygodniu wystąpił w orędziu i zapowiedział, że złoży wniosek o zarządzenie referendum do Senatu, tak też zrobił. Chodzi o ogłoszenie nowego referendum, w którym Polacy mieliby się wypowiedzieć na temat sześciolatków w szkołach, przywróceniem wieku emerytalnego sprzed reformy oraz lasów państwowych. Jednak zdaniem dziennikarza Tomasza Lisa, to co robi prezydent jest uderzeniem w sens referendum: - Na razie Andrzej Duda ośmiesza ideę referendum, czyniąc jego materią pytania albo nieodpowiedzialne (wiek emerytalny), albo niemądre (sześciolatki w szkole), albo kompletnie idiotyczne (sprawa lasów). Do tego Lis uważa, że takie postępowanie pokazuje, że kadencja Dudy będzie polegała na załatwianiu spraw nurtujących Prawo i Sprawiedliwość: - Jego decyzja ma walor edukacyjny. Uświadamia naiwnym, że wszystkie jego deklaracje o odbudowie wspólnoty są fasadą, bo sensem jego prezydentury (...) będzie służenie PiS - pisze na łamach "Newsweek".
Mało tego, Lis idzie o krok dalej i wpisuje Dudę w szereg polityków, którzy kierują się demagogią i populizmem, a także ogłupiają obywateli - Mamy fontannę kłamstw i bezprecedensową próbę ogłupiania ludzi. Oczywiście królują tu mistrzowie obłudy i cynizmu, ludzie PiS , w tym prezydent z PiS i dla PiS - napisał Lis.
Czytaj: Kasia Tusk kopiuje Kingę Dudę! Królewna Europy chce być jak