TV
Pogoda
Wideo
Jarosław Gowin wrócił po tygodniach, które spędził na walce z chorobą. Były wicepremier nie ukrywa, że dopadła go depresja. Ciężkie chwile ma jednak za sobą i teraz, jak sam mówi, wrócił silniejszy. Chce dalej działać w polityce. W rozmowie z TVN24 Gowin został zapytany o to, czy rozmawiał już np. z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem lu Szymonem Hołownią. Polityk odparł: - Z Władkiem Kosiniakiem-Kamyszem znamy się od dawna. Darzymy się szacunkiem i zaufaniem, a to ostatnie jest w polityce bardzo rzadką monetą. Wierzę, że będziemy współpracować. Bardziej złożona jest sytuacja z Szymonem Hołownią. Dopytany o to, dlaczego sytuacja z Hołownią jest bardziej złożono, odpowiedział: - Z punktu widzenia celu, jakim jest odsunięcie PiS od władzy, byłoby lepiej, gdyby Szymon Hołownia zaczął patrzeć na siebie jako na lidera nie jednej partii, ale większej koalicji. Takiej, która będzie centroprawicowym pomostem, po którym umiarkowani wyborcy PiS przejdą na stronę opozycji. Niektóre wypowiedzi Szymona Hołowni świadczą, że to rozumie. Wydaje mi się jednak, że na razie nie podjął jeszcze decyzji.
CZYTAJ TEŻ>>>Pogrzeb ojca Konrada Piaseckiego. Wieniec z białych kwiatów od przyjaciół z TVN
Jego wypowiedź nie spotkała się z uznaniem Tomasza Lisa, który postanowił zabrać głos i skomentować polityczną drogę Gowina. Bez hamulców Lis napisał na Twitterze: - Pan Gowin 6 lat niszczył Polskę u boku Kaczyńskiego. Teraz chce ją odbudowywać u boku Hołowni. Zwrot czy ciągłość? - zapytał, wypominając Gowinowi jego działanie ramię w ramię z PiS.
NIŻEJ ZOBACZYCIE NAJNOWSZE, PIERWSZE ZDJĘCIA JAROSŁAWA GOWINA PO POWROCIE. KLIKNIJCIE W ZDJĘCIE PONIŻEJ
