Późne popołudnie na warszawskiej Sadybie. Przed jedną z aptek znanej sieci zatrzymuje się samochód. Wysiada z niego Kosiniak-Kamysz i pospiesznym krokiem udaje się kupić lekarstwa. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że lider PSL został przywieziony służbowym autem. - To była awaryjna sytuacja, miałem bardzo mało czasu. W domu szybko potrzebowali leku, a tam najbliżej był dostępny – tłumaczy „SE” Kosiniak-Kamysz. - Znacie mnie i wiecie, że nie nadużywam tego… nie biorę nawet z sejmu kilometrówki – dodał prezes PSL.
Szef PSL załatwia prywatę za publiczne pieniądze
2019-09-04
5:30
Władysław Kosiniak-Kamysz (38 l.) często zarzuca politykom partii rządzącej butę, arogancję i wykorzystywanie pozycji do prywatnych celów. Jak się jednak okazuje, sam załatwia swoje osobiste sprawy wykorzystując swoje stanowisko… Prezes PSL postanowił bowiem wybrać się do apteki służbowym samochodem z kierowcą!