Lex TVN. Mocne słowa Tuska. "Skapitulowali..."

Lex TVN czeka na decyzję prezydenta. Andrzej Duda może ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Weta domaga się opozycja, przedstawiciele mediów i ambasada USA. W niedzielę, 19 grudnia, o godz. 19 odbędą się protesty pod Pałacem Prezydenckim i w całym kraju. Akcję organizuje KOD. Na razie nie wiadomo, co zrobi prezydent. Na decyzję ma 21 dni od momentu wpłynięcia ustawy do jego kancelarii. Ostro na temat ustawy wypowiedział się szef PO Donald Tusk. - Skapitulowali przed pandemią i drożyzną, ale idą na wojnę z wolnymi mediami - ocenił i zapowiedział swój udział w niedzielnym proteście.

- Lex TVN to skandaliczny projekt, bez dwóch zdań" - napisał też na Twitterze wiceprzewodniczący PO, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. -  Ale nie wrócił akurat teraz przez przypadek. Czymś władza musi przykryć swoją nieudolność, galopującą drożyznę czy tragiczne w skutkach zaniechania w walce z pandemią. Więc uderza w wolne media. Cynizm tej ekipy nie zna granic - dodał polityk.

Wieczorem Tusk ostro wypowiadał się w "Kropce nad i" w TVN24:

- To nie jest czarny dzień polskiej demokracji. To czarne sześciolecie polskiej demokracji. Kilkanaście dni temu w Warszawie publicznie przestrzegałem przed takim scenariuszem. Było dla mnie oczywiste, że dla PiS-u, dla Kaczyńskiego wolne media są takim samym problemem, jakim wolne sądy, opozycja. W zamachach na fundamenty demokracji jest konsekwentny -  Polska nie ma prezydenta. Andrzej Duda będzie czekał na polecenia Kaczyńskiego - przekonywał Tusk.  - Ta władza nie ma opamiętania, jeśli chodzi o przywileje i pieniądze. Tego typu polityczne kreatury jak Łukasz Mejza są potrzebne Kaczyńskiemu, by zaatakować wolne media - dodał szef PO.