Leszek Miller w stroju rycerza na Pyrkonie
Były premier to raczej polityk stonowany, rzadko pozwala sobie na ekstrawagancję - w przeciwieństwie do swojej wnuczki Moniki Miller. Tym razem to też jej sprawka. Porwała dziadka z Międzynarodowych Targów Poznańskich wprost na Festiwal Fantastyki Pyrkon. Trudno powiedzieć, czy to ona namówiła dziadka do przebrania się, ale nie da się ukryć, że bawił się świetnie. Oprócz kontrowersyjnego zdjęcia Leszek Miller opublikował również zdjęcia, na których pozuje z cosplayerami (osobami, które przebierają i charakteryzują się na postacie fikcyjne). Miller w rozmowie z "Super Expressem" opisał wszystko bardziej szczegółowo. - Ja nie jestem pierwszy raz. Bardzo żałowałem, że była przerwa z uwagi na pandemię. Jak tylko zapadła decyzja, że będziemy mogli podejrzeć. Tak się składa, że i wnuczka i ja interesujemy się fantastyką i to już od dawna, także z przyjemnością pojechaliśmy. Namawiam wnuczkę na charakteryzację, może w przyszłym roku. Ona była pierwszy raz, bardzo się jej podobało - dodał.
Poniżej galeria zdjęć Leszka Millera i jego roweru Porsche