Leszek Miller

i

Autor: Piotr Grzybowski/SUPER EXPRESS Leszek Miller

Stało się!

Leszek Miller nie ma wątpliwości: rząd Morawieckiego jest rządem mniejszościowym

2023-01-04 8:44

Rząd Morawieckiego jest rządem mniejszościowym, który na dodatek nie może już być pewien poparcia prezydenta Dudy. Przy okazji KPO bowiem prezydent wyraźnie się zbiesił i szarpie smycz coraz silniej. Obraził się, że jest pomijany nawet w tak ważnej sprawie jak praworządność - pisze w najnowszym felietonie dla "Super Expressu" Leszek Miller.

Kocia muzyka

Dziś dochodzi do kolejnego spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym, liderem „Solidarnej Polski” i z jego klubem poselskim. Temat – unijne pieniądze na realizację Krajowego Planu Odbudowy. Rokowania co do porozumienia nie są dobre. Lider SP nazwał właśnie te fundusze „niemieckim szwindlem”, premier zaś upomniał go, mówiąc, że pieniądze są polskiej gospodarce niezbędne, a nie jakieś „sprawy trzeciorzędne”.

Swoją drogą to niespotykane, żeby minister konstytucyjny był w jawnej opozycji do premiera swojego rządu i pozostawał ministrem. Niemniej z tego kociokwiku jedno wyłania się wyraźnie – rząd Morawieckiego jest rządem mniejszościowym, który na dodatek nie może już być pewien poparcia prezydenta Dudy. Przy okazji KPO bowiem prezydent wyraźnie się zbiesił i szarpie smycz coraz silniej. Obraził się, że jest pomijany nawet w tak ważnej sprawie jak praworządność. Tym bardziej, że sam przygotował projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, który jego zdaniem zakończy spór z Unią. Prezydent myli się oczywiście, ale grunt, że ma dobre o sobie mniemanie. Przypomnę, że ta wytworna konwersacja rządowa dotyczy sporu z Komisją Europejską, w który PiS wpędził Polskę łamiąc podstawowe normy prawne obowiązujące wszystkich członków UE. Zamiast oczekiwanych profitów płacimy wielkie kary za nierespektowanie orzeczeń europejskich trybunałów.

Jeśli jednak popatrzeć na istotę rzeczy oczami PiS, to rzeczywiście wymiar sprawiedliwości działa w Polsce bez zakłóceń. Wybory kopertowe – zamiecione pod dywan, awantura wokół Turowa i potężne kary - podobnie, katastrofa ekologiczna na Odrze – wybryk natury, miliardy utopione w elektrowni w Ostrołęce – nie ma winnych, sprzedaż Lotosu Saudyjczykom taniej niż saudyjski klub piłkarski Al-Nassr kupił sobie Ronaldo – to temat żartów … Ale za to, gdy mamy do czynienia z czynem, który „godzi w dobre imię Polski”, to nie ma przeproś!

W kwietniu ub. roku, z okazji 12 rocznicy katastrofy smoleńskiej usłyszeliśmy z ust Kaczyńskiego i Morawieckiego, że ten tragiczny wypadek był zaplanowaną zbrodnią, co ostatecznie potwierdza „raport Macierewicza”. Premier Morawiecki zapowiedział, że „za tydzień, dwa, trzy, zostanie on przedstawiony opinii publicznej”. Mimo upływu ośmiu miesięcy – nie został. W zamian KRRiT wszczęła postępowanie w sprawie reportażu telewizyjnego, który „Czarno na białym” pokazywał kłamstwa, przemilczenia i manipulacje, od których tam aż się roi - za propagowanie „nieprawdziwych informacji oraz działań sprzecznych z polską racją stanu i zagrażających bezpieczeństwu publicznemu”.

Sami więc Państwo widzą, że czepiając się PiS-owskiej praworządności Komisja Europejska nie ma pojęcia o czym mówi i z kim zadziera. Jak trzeba będzie to i jej wytoczy się jakieś postępowanie.

Express Biedrzyckiej - gen. Mieczysław Bieniek