Lech Wałęsa chce pieniędzy dla żony
Były prezydent był zaskoczony informacją o odznaczeniu swojej żony. - Nikt mnie nie powiadomił, że to było zaklepane – mówi w rozmowie z „Super Expressem”. Jednocześnie bardzo cieszy się z tej nobilitacji. - Gratuluję żonie. Należało się. Napracowała się dziewczyna tyle lat, wytrzymałą ze mną tyle lat – dodaje z uśmiechem. Wałęsa twierdzi jednak, że jego żona powinna przede wszystkim otrzymać pieniądze i to niemałe! - Większą nagrodę trzeba dać mojej żonie np. 100 tysięcy złotych za całokształt życia, za pomoc – apeluje.
Wąłęsowie są małżeństwem od przeszło 53 lat i odchowali ośmioro dzieci. Warto wspomnieć, że jako uzasadnienie uhonorowania Danuty Wałęsy (73 l.) podano poświęcenie rodzinie, a przede wszystkim wsparcie ówczesnego prezydenta podczas piastowanej funkcji.
W przeszłości Danuta Wałęsa przyznała, że jej małżeństwo całkowicie się zmieniło po roku 80. i została z obowiązkami rodzicielskimi zupełnie sama. - Prawdziwym małżeństwem byliśmy przez 11 lat. Do Sierpnia 80. Porównywałam naszą rodzinę do dłoni zaciśniętej w pięść. Wraz z powstaniem "Solidarności" ta pięść się rozwarła i wszystko się rozlało - mówiła w 2013 roku w rozmowie z miesięcznikiem "Focus".
Poniżej galeria zdjęć Lecha Wałęsy w kościele