Ławrow o użyciu broni jądrowej
Zdaniem szefa rosyjskiego MSZ to nie Rosja grozi użyciem broni jądrowej, a zachodnie media na wyrost przekazują informacje na ten temat. "Nie bawimy się" w wojnę jądrową - przekazał rosyjski dyplomata. Warto wspomnieć, że Ławrow we wcześniejszych wypowiedziach ostrzegał przed realną groźbą wybuchu trzeciej wojny światowej. Dodatkowo pod koniec lutego Rosjanie postawili swój arsenał jądrowy w stan podwyższonej gotowości. W piątek w opublikowanym wywiadzie Ławrow powtórzył, że to, co Rosja oficjalnie nazywa "operacją specjalną", będzie mogło się zakończyć po osiągnięciu wszystkich celów. "Operacja specjalna" to jedynie przez Rosjan nazwa na wywołaną przez nich wojnę na Ukrainie. Wracając do kwestii celów. Cele te, według rosyjskiego ministra, obejmują ochronę ludności cywilnej na wschodzie Ukrainy i zapewnienie, "że z terytorium Ukrainy nie ma zagrożeń dla tej ludności i dla Rosji. To wszystko". Rosyjski minister ostrzegł również , że Rosja zna drogi, którymi Zachód chce dostarczyć broń na Ukrainę. Według Ławrowa broń ta stanie się celem "operacji specjalnej", gdy tylko przekroczy terytorium Ukrainy.