Łańcuch Bałtycki

i

Autor: Alfredas Pliadis / Alamy Stock

niezwykła rocznica

Łańcuch ludzkich rąk obalił pakt Hitler-Stalin. Dlaczego obowiązywał przez pół wieku?

Piętnaście minut – tyle potrzebowali uczestnicy „bałtyckiego łańcucha”, aby zostać symbolem pokojowej rewolucji. 23 sierpnia 1989 roku mieszkańcy Litwy, Łotwy i Estonii złapali się za ręce w geście przywrócenia niepodległości swoim krajom.

Chciał wzmocnić swoją władzę oraz państwo, zalegalizował opozycję

W drugiej połowie lat 80. w Związku Radzieckim ujawnił się potężny kryzys gospodarczy. Centralnie sterowana machina nie była już dłużej w stanie konkurować z krajami Zachodnimi. Skuteczne stały się również sankcje.

W 1985 roku pierwszym sekretarzem partii został Michaił Gorbaczow, a wojna w Afganistanie od dawna nie szła zgodnie z planem. Nowy przywódca, znacznie młodszy od poprzedników, w przeciwieństwie do nich rozpoczął przeprowadzanie reform gospodarczych. Choć sądził, że w ten sposób umocni państwo, w rzeczywistości przyspieszył jego upadek. Z jednej strony uruchomił proces wprowadzania wolnego rynku, z drugiej nie chciał pozwolić, by gospodarka wymknęła się spod kontroli państwa. Złagodzenie cenzury w życiu publicznym doprowadziło do umocnienia opozycji.

Porażka reform gospodarczych doprowadziła do masakry Ormian

Część ludności nie była zadowolona z inicjatyw Gorbaczowa. Szczególnie że wprowadzana przez niego reforma gospodarki nie przynosiła spodziewanych efektów. Jakość życia obywateli nie poprawiła się. Pojawiła się za to hiperinflacja. Uważano także, że działania polityka są przejawem rezygnacji z rosyjskiego statusu mocarstwa. Wielu miało mu za złe, że przyjmował uległą postawę w kontaktach z krajami zachodnimi.

Reformy przeprowadzone w latach 80. przez Michaiła Gorbaczowa sprawiły, że ludzie zaczęli wychodzić na ulicę. O ile w 1986 i 1987 roku pierwsze demonstracje w krajach bałtyckich były zakazywane i brutalnie tłumione, około 1988 stały się już legalne i przez to masowe. Równolegle budziły się konflikty społeczne i etniczne – choćby masakra Ormian w Sumigacie w 1988.

Wielki sukces Hitlera potępiony przez Parlament Europejski

23 sierpnia nie jest datą przypadkową. To wtedy podpisany został pakt Ribbentrop-Mołotow (znany także jako pakt Hilter-Stalin), na mocy którego Związkowi Radzieckiemu przypadały kraje bałtyckie. Po raz pierwszy członkowie ruchów demokratycznych Litwy, Łotwy i Estonii wystąpili z apelem o odzyskanie niepodległości w 1979 roku. Choć naziści przegrali wojnę, ustalony przez nich powojenny ład obowiązywał w Europie.

Publiczny list do sekretarza generalnego ONZ, władz ZSRR, NRD i RFN oraz sygnatariuszy Karty Atlantyckiej został podpisany przez 45 mieszkańców republik bałtyckich. Żądali w nim, aby pakt Ribbetrop-Mołotow został wreszcie unieważniony. W efekcie, 13 stycznia 1983 Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której potępiał okupowanie terenów tych państw przez ZSRR. Lecz potępieni faktu nie zmieniało faktu samego w sobie.

600 kilometrów, 2 miliony ludzi i 4 miliony dłoni w górze przez 15 minut

Podobno nie jest pewne, kto zainicjował ideę wspólnego protestu w republikach bałtyckich. Jako pierwszy ten pomysł miał wypowiedzieć Edgar Savisaar, przewodniczący estońskiego Frontu Ludowego, późniejszy burmistrz Tallina. W organizację zaangażował się litewski Sąjūdis, estoński Rahvarinne i łotewski Tautas Fronte, lecz decyzja zapadła zaledwie miesiąc wcześniej.

Choć ZSRR chyliło się już ku upadkowi, było jeszcze relatywnie silne. Dlatego istniała obawa przez przemocą służb podległych Związkowi. Również z tego powodu organizatorzy nie mieli pewności, jak wiele osób zdecyduje się wziąć udział w manifestacji i czy wystarczy, aby utworzyć odpowiednio długi łańcuch z ludzi.

Według szacunków w proteście wzięło udział ponad 2 miliony osób (a więc co czwarty mieszkaniec Litwy, Łotwy i Estonii):

- Mężczyźni, kobiety i dzieci stali, trzymając flagi i śpiewając pieśni narodowe. Wznoszono żądania unieważnienia Paktu

– donosił z Wilna korespondent BBC. Łańcuch miał długość ponad 600 km i łączył wszystkie trzy kraje. W kulminacyjnym momencie, około godziny 19:00, wszyscy demonstranci wznieśli połączone ręce i stali tak przez 15 minut.

„Bałtycki łańcuch” – punkt zwrotny w historii wolności naszych krajów

W reakcji na to wydarzenie, Erich Honecker, przywódca NRD oraz Nicolae Ceauşescu, I sekretarz Rumuńskiej Partii Komunistycznej, deklarowali chęć pomocy w stłumieniu manifestacji. Michaił Gorbaczow z tego wsparcia nie skorzystał. Podpisał natomiast w grudniu 1989 roku deklarację potępiającą tajny protokół paktu Ribbentrop-Mołotow.

- Wtedy stało się jasne, że ludzie są gotowi na wolność i suwerenność. To był punkt zwrotny w historii wolności naszych krajów, „śpiewające rewolucje”, które pokazały światu, że jesteśmy gotowi przejąć stery

– mówił Ambasador Łotwy w Polsce Edgar Bondars przy okazji otwarcia wystawy „The Baltic way” w Warszawie. 11 marca 1990 roku Litwa, jako pierwsza republika radziecka, ogłosiła niepodległość. Dwa lata po proteście niepodległość wszystkich trzech krajów uznana została przez wspólnotę międzynarodową. W 2009 roku „bałtycki łańcuch” wpisano na listę UNESCO Pamięć Świata.