Lodowisko, czy kwiaciarnia?

i

Autor: Facebook/Kaja Depta-Kleśta Narodowa kwarantanna. Lodowisko zamieniło się w kwiaciarnię.

Kwarantanna narodowa to żart. Lodowiska zamieniły się w kwiaciarnie, a stoki narciarskie zapraszają na sanki. Komentarz Adama Federa [WIDEO].

2021-01-04 9:59

W całej Polsce, jak grzyby po deszczu, wyrastają nowe biznesy. Tam, gdzie jeszcze niedawno były lodowiska, teraz są kwiaciarnie na lodzie. Turyści, zamiast w kwaterach, śpią w kamperach z widokiem na stoki. Stoki narciarskie trzeba było zamknąć, ale przecież nikt nie wspominał o stokach saneczkowych. Zamiast narodowej kwarantanny mamy narodową zabawę w ciuciubabkę.

Aby wybrać interesująca roślinę w jednej ze Szczecińskich "kwiaciarni", należy założyć specjalne "obuwie z płozą", bo podłoga jest bardzo śliska — relacjonują zachwyceni klienci. Po kwiat trzeba udać się osobiście, a towar stoi na środku kwiaciarni. Jeżeli klient jest niezdecydowany, może kilka godzin jeździć w kółko i wybierać bukiet, a przy okazji zażywać ruchu. Tak to wygląda w Szczecinie i w Poznaniu, ale wieści o nowych "kwiaciarniach" spływają z całej Polski. Na parkingach pod stokami zaroiło się od kamperów, a na stokach od saneczkarzy. "Stoki saneczkarskie" zapraszają również miłośników zjeżdżania na plastikowych jabłuszkach. Jak jeszcze Polacy omijają narodową kwarantannę? Obejrzyj materiał wideo Adama Federa.

Kwarantanna narodowa to żart. Lodowiska zamieniły się w kwiaciarnie, stoki narciarskie zapraszają turystów z sankami. Komentarz Adama Federa [WIDEO]