Barbara Nowak nie kryje się ze swoją wiarą, a wręcz przeciwnie – dumnie ją prezentuje. Ma zdecydowane poglądy na wiele kwestii, w tym LGBT czy aborcję. Zapytana o rolę lekcji religii w informowaniu uczniów o aborcji, nie wahała się z odpowiedzią.
- Jeśli mówimy o sferze światopoglądowej, na lekcjach religii uczeń usłyszy, że szanujemy życie od poczęcia do naturalnej śmierci. To jedyny przedmiot, gdy tego typu komunikat jest jasny. Być może dowie się na godzinie wychowawczej, ale podejrzewam, że w dobie natłoku ideologii neomarksistowskiej tak nie jest – mówiła Barbara Nowak w rozmowie z Wirtualną Polską.
Jak podkreślała kurator oświaty, sama jest matką, a przy jednym z porodów mogła nawet umrzeć. - Powiem jako kobieta. Byłam dwa razy w ciąży i wiem, jak to jest mieć dziecko w sobie. Nie ma cudowniejszego przeżycia. Przy porodzie mojej drugiej córki mało nie umarłam. Nie wyobrażam sobie, że słysząc, że coś mi zagraża, mogłabym powiedzieć, że zabiję dziecko, które mam pod sercem. Moje życie jest mniej warte – wyznała.
Barbara Nowak nawiązała także do pani Joanny z Krakowa, o której jakiś czas temu było głośno z powodu jej historii. Przypomnijmy, że zażyła tabletkę wczesnoporonną i trafiła do szpitala, gdzie policjanci mieli jej kazać między innymi kucać i kaszleć.
- Jest morderczynią. Ja nikogo nie oszukuję. Moja konstrukcja jest absolutnie prosta i wynika z mojej wiary. To nie jest przeciwko tej pani, tylko na jej przykładzie mówię, jak jest w ogóle – stwierdziła kurator oświaty.
W poniżej galerii zobaczycie, jak mieszka Jarosław Kaczyński: