Kukiz zrezygnuje z polityki? Poseł wciąż się zastanawia
Podczas wywiadu jednym z tematów był ewentualny start Kukiza w przyszłych wyborach parlamentarnych. Polityk został zapytany o to, czy będzie kandydował z list Prawa i Sprawiedliwości.
Robert Mazurek przytoczył też słowa Jarosława Kaczyńskiego, że „to już ustalone, porozumieliśmy się z Pawłem Kukizem w tej sprawie, choć konkretne rokowania jeszcze przed nami”. Sam polityk jednak nie jest pewny, czy w ogóle weźmie udział w wyborach.
– Po pierwsze, nie wiadomo czy ja w ogóle wystartuję [do Sejmu – red.]. Bardzo mocno się zastanawiam, czy chcę dalej iść tą drogą wyboistą, trudną i wredną, czy po prostu zrezygnować całkowicie z polityki. Gdyby jednak myśleć o tym starcie, i to z PiS-em, to warunek jest jeden: PiS musi wywiązać się ze swoich zobowiązań, które zaciągnął względem Kukiz'15 w czerwcu ubiegłego roku. Zostały nam jeszcze dwa postulaty do zrealizowania – mówił Kukiz.
Jak wyjaśnił gość RMF FM, chodzi tu o wprowadzenie instytucji sędziów pokoju oraz obniżeniu progu frekwencyjnego przy referendach lokalnych.
Partia Kukiza może zostać zdelegalizowana. “Dla mnie to nie ma żadnego znaczenia”
Kukiz był także pytany o możliwość wykreślenia Kukiz’15 z rejestru partii politycznych. Powodem jest niezłożenie przez członków ugrupowania sprawozdania finansowego za ubiegły rok.
– Dla mnie to nie ma żadnego znaczenia, ponieważ dwukrotnie do parlamentu wchodziłem bez tej formuły partyjnej. Raz jako stowarzyszenie, jako ruch obywatelski, drugi raz wpisany na listy PSL-u. I tyle. Po co mi ta partia? Subwencji nie biorę, bo nie ma to żadnego znaczenia. Zrobiono z tego nie wiadomo jak to. Niech się dziennikarze zajmuje kasą, którą Nowoczesna wyciągnęła praktycznie od podatnika. Niech się zajmą dziennikarze Rzeczpospolitej wałami jakie są w partii z subwencjami partyjnymi. I to są rzeczy ciekawe, a nie jakieś inne rzeczy - stwierdził Kukiz.
Oświadczenie majątkowe Kukiza. Zgłosił niecałe 43 zł oszczędności
Robert Mazurek dopytał swojego gościa także o jego finanse, a dokładniej oświadczenie majątkowe za ubiegły rok. Wynika z niego, że Kukiz ma oszczędności w wysokości niecałych 43 złotych.
- Mnie jasna cholera bierze, kiedy najpierw mówi się publicznie Kukiz się sprzedał i poszedł do polityki dla pieniędzy. A potem, kurczę, gdzie on ma te pieniądze, skoro się sprzedał jak on ich nie ma. Dom wariatów (...) Miałem więcej [oszczędności w ubiegłym roku – red.], bo cały czas spływały pieniądze z ZAiKS-u, z działalności artystycznej i z tego wszystkiego, na co pracowałem 30 lat - mówił polityk.
Kukiz u Mazurka ostro mówi o dziennikarzach. Padło oskarżenie o alkoholizm
Podczas rozmowy Kukizowi puściły hamulce i ostro wypowiedział się o dziennikarzach.
– Pewnego dnia doszedłem do wniosku, że stać mnie na to by wejść w politykę i być uczciwym człowiekiem. Ponieważ mam pieniądze, stać mnie po prostu na to z pełną świadomością, że będę zarabiał znacznie mniej, że będę się pauperyzował, szedłem służyć społeczeństwu. Ci durni dziennikarze, bandziory co niektórzy. Mówię o tej pijaczce przede wszystkim jednej, która ma partnera polityka, stwierdzili, że Kukiz się sprzedał - stwierdził Kukiz.
Robert Mazurek poprosił posła, aby nie obrażał ludzi, “nawet jeśli to są tylko aluzje”, jednak Kukiz nie odpuszczał. - Nie, to nie są aluzje. Praktykująca alkoholiczka twierdzi, że Kukiz się sprzedał - skwitował.
ZOBACZ TAKŻE: To koniec partii Pawła Kukiza? Media: ugrupowanie zostanie zdelegalizowane