Paweł Kukiz od dawna apeluje, by przeprowadzić w Polsce referendum na temat przyjęcia uchodźców. Sam mówi, że nie jest za ich przyjmowaniem i powtarza to po każdym zamachu w Europie. Tak jest i teraz. Po nocnych zdarzeniach w Londynie, Kukiz zabrał głos na Facebooku. Zauważył, że kolejny raz w mediach brytyjskich pojawia się hasło :incydent": - I znów mord sześciu osób nazwano "incydentem"... Ciekawe, czy gdyby w tej szóstce znalazła się grupa w składzie Merkel, Tusk, Timmermans i Juncker media też pisałyby o "incydencie"? W dalszej części wpisu prosi swoich sympatyków, by pomogli w zbiórce brakujących podpisy, które są wymagane pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum: - Proszę, pomóżcie nam dobrać brakujące ok. 100 tys. podpisów do referendum ws tzw. "uchodźców". Będzie to argumentem dla wymienionej wcześniej czwórki, że to nie "faszystowski polski rząd" blokuje przyjęcie muzułmanów a taka jest wola Narodu Polskiego.
Zobacz: Dwa ATAKI TERRORYSTYCZNE w Londynie. Co o nich wiemy?
Na koniec Kukiz napisał: - I nie dajcie sie zwieść medialnym manipulacjom, że "Kukiz zmienił zdanie w sprawie tzw.uchodźców". Nie zmieniłem. Mówię dokładnie to samo od 2-3 lat. NIE muzułmańskim bandziorom w Polsce! P.S. dla "wybitnych lingwistów" :-) POLSKIE portale i media przetłumaczyły ang. "incident" (zdarzenie) jako polski "incydent" ( 1. «nieprzyjemne wydarzenie». 2. «wydarzenie mało ważne».). Nie komentuję komentarzy mediów brytyjskich a retorykę TVN i czołowych polskich portali. Paniali?