Paweł Kukiz

i

Autor: Andrzej Lange

Kukiz ściągnął minister edukacji do szkoły swojej żony [ZDJĘCIE]

2016-10-18 12:23

Reforma edukacji czeka polską szkołę, a o los dzieci i młodzieży zaniepokojeni są nauczyciele. Dlatego chcą dyskutować z MEN, ale tylko niektórym udaje się stanąć twarzą w twarz z samą szefową ministerstwa edukacji. Tak było w szkole w Łosiowie, gdzie uczy żona Pawła Kukiza - Małgorzata Kukiz. Minister Anna Zalewska przyjechała do Łosiowa na zaproszenie posła.

To było wielkie wydarzenie w Łosiowie. Do tamtejszej szkoły przyjechała sama minister edukacji. Anna Zalewska przybyła do Łosiowa na specjalne zaproszenie posła Pawła Kukiza, którego żona pracuje w tej szkole. Małgorzata Kukiz jest nauczycielką najmłodszych uczniów, uczy języka angielskiego w klasach I-III, a także zajmuje się edukacją wczesnoszkolną. Kukiz chciał, by to szkołę żony odwiedziła minister Zalewska, a ta się zgodziła. Kukiz relacją z wizyty szefowej MEN w szkole w Łosiowie pochwalił się na Facebooku: - Dziś odwiedziła nas szefowa MEN, pani Anna Zalewska. Nas, czyli rodziców i nauczycieli w miejscowości Łosiów na Opolszczyźnie. W sumie odbyły się trzy osobne spotkania- jedno z samorządowcami, drugie z rodzicami a trzecie z nauczycielami. Trwały ponad 4 godziny i - Bogu dzięki- nie były to spotkania "dęte". NORMALNE, rzeczowe rozmowy bez elementów "chlebowo-solnych" - napisał. I dodał, że minister edukacji bardzo rzeczowo rozmawiała z nauczycielami: -  Pani Minister natychmiast nawiązała świetny kontakt z nauczycielami (widać, ze jest jedną z nich) rozwiała wiele ich wątpliwości a co będzie dalej - czas pokaże - skomentował. Nie zapomniał też wspomnieć o żonie Małgorzacie: - Ja w każdym razie bardzo uważnie będę się przyglądał poczynaniom MEN. I to nie tylko ze wzgledu na dobro wspólne ale też i własne bo - jak już mówiłem - Żona jest nauczycielką. I nie chcę z nią zadzierać :).

Anna Zalewska oprócz szkoły w Łosiowie odwiedziła też gimnazjum w Lewinie. Po spotkaniach na Opolszczyźnie opowiedziała o spotkaniu z rodzicami w Radiu Opole: - Pokazywali nam etapowość kształcenia, bylejakość, która wynika z takiej, a nie innej podstawy programowej. Pokazywali te miejsca i poruszali te aspekty, na które już zwróciłam uwagę. M.in. chodzi o klasę czwartą, która nie jest już przecież objęta edukacją wczesnoszkolną. Dziecko nagle dowiaduje się, że musi pisać sprawdzian i musi uczyć się samodzielnie trudnej matematyki, czy języka polskiego. Rodzice o to pytali, a my o tych problemach wiemy.

Zobacz: Rycerz wyzywa Pawła KUKIZA na pojedynek!

Nasi Partnerzy polecają