TV
Radio
Wideo
"Nauczył mnie kochać Polskę bardziej niż samego siebie..." Tymi słowami Paweł Kukiz rozpoczyna swój piątkowy wpis na Facebooku dotyczący jego zmarłego w czwartek ojca - Tadeusza Kukiza. Popularny muzyk pisze o niełatwej drodze życiowej jaką przeszedł jego Ojciec. - Jego Ojciec, funkcjonariusz Policji Państwowej, został aresztowany przez NKWD i 26 czerwca 1941 r. zamordowany w więzieniu "Brygidki" we Lwowie. Rodzina deportowana do północno-wschodniego Kazachstanu, powróciła do kraju w 1946 r. i zamieszkała na Śląsku Opolskim. - pisze Kukiz o swoim Tacie.
Człowiek, który zajął trzecie miejsce w pierwszej turze wyborów prezydenckich cytuje też obszerne fragmenty ostatniej książki swojego ojca. - Wkroczenie Sowietów zupełnie zmieniło nasze życie. W październiku musieliśmy opuścić Zborów i udaliśmy się do Dziadków w Dębowicy w powiecie radziechowskim. 10 kwietnia 1940 r. NKWD aresztowało Ojca a po trzech dniach Mamę, siostrę i mnie wywieziono do Kazachstanu (...). Początkowo na tzw. CES-ie (Centralnaja Elektriczeskaja Stancja) "mieszkaliśmy" w baraku z dykty, pokrytym brezentem a potem w ziemiance z pryczami (w przybliżeniu długości stu na kilkanaście metrów szerokości), w której przebywało blisko sto osób. - cytuje książkę ojca Kukiz.
Wpis kończy się wzruszającymi słowami: "Tato... Wiem, że jesteś w Niebie (...) Ale też tutaj, cały czas, czuję Twoją obecność. (...) Jestem spokojny, Tato... Kocham Cię i nigdy nie zawiodę." Wzruszający wpis Kukiza polubiło na Facebooku ponad 7 tysięcy osób i liczba ta z każdą godziną rosła.
Zobacz też: Zmarł ojciec Pawła Kukiza
