19 lipca wszystkie samochody, chcące wjechać na teren parlamentu, będą sprawdzane i przeszukiwane. To konsekwencja akcji posłanki Joanny Schmidt – donosi portal 300polityka.pl. Znamy już pierwszą „ofiarę” tego zarządzenia. – Dziś Marszałek Kuchciński nie wpuścił mnie samochodem na teren Sejmu. Ciekawe jaki będzie kolejny krok. Są równi i równiejsi – napisał Ryszard Petru na Twitterze. Okazuje się, że kilku posłów na czas najbliższego posiedzenia dostało całkowity zakaz wjazdu samochodem na teren Sejmu.
Rzeczniczka rządu Beata Mazurek (51 l.) potwierdziła na Twitterze informacje CiS o tym, że niektórzy posłowie dostali zakaz wjazdu do sejmu na czas najbliższego posiedzenia:
Jest to najprawdopodobniej pokłosie z wydarzeń, które rozegrały się 18 lipca pod Sejmem. Jak podaje TVP Info posłanka Joanna Schmidt wwiozła samochodem na teren budynku 2 osoby. Posłanka w rozmowie z „Super Expressem” nie potwierdziła, że do takiej sytuacji faktycznie doszło.