Komorowski, Szydło, Kopacz, Kaczyński a może Palikot? Kto Waszym zdaniem najgorzej komunikuje się z wyborcami? Kto traci przy bezpośrednim kontakcie? Komu kampania na ulicach i wiecach nie wychodzi na dobre? Głosujcie w naszej sondzie!
Bronisław Komorowski - po słynnej już radzie prezydenta o wzięciu kredytu sztabowcy szybko zorientowali się, że wypuszczanie go na spacery po mieście zdecydowanie nie przysparza mu wyborców.
Ewa Kopacz - premier zrezygnowała z kampanijnych busów i wybrała się w przedwyborczy rajd po Polsce pociągiem, ale wyraźnie widać, że dużo wysiłku kosztuje ją odpowiadanie na skargi pasażerów.
Beata Szydło - jest kandydatem PiS na premiera, ale jeszcze kilka miesięcy temu większość zwolenników partii nigdy o niej nie słyszało.
Jarosław Kaczyński - na wyborczych spotkaniach porywa tłumy, ale zapraszani są na nie tylko partyjni sympatycy.
Janusz Palikot - na wiecach pił i palił marihuanę, ale marketingowe chwyty nie przełożyły się na poparcie dla jego partii.