Wybory 2023 okazały się wielkim zaskoczeniem, jeśli chodzi o frekwencję. Zdumieni byli także politycy Konfederacji, którzy uzyskali nieco ponad 7 proc. głosów, czyli 18 posłów w Sejmie. Rozczarowanie czekało także PiS, który zapewne liczył na trzecią kadencję samodzielnego rządzenia. Tak się jednak nie stało, a partia będzie dysponować tylko 194 mandatami. Przypomnijmy, że do samodzielnej większości potrzeba 231 posłów. W lepszej sytuacji jest opozycja, która łącznie będzie mieć 248 mandatów.
Nie da się ukryć, że dla PiS-u to druzgocząca porażka, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w kampanii wyborczej wiele razy podkreślali, ile dobrych zmian wprowadzili w Polsce przez 8 lat sprawowania władzy. Czyją winą jest taki wynik partii? W najnowszym sondażu United Surveys przeprowadzonym dla Wirtualnej Polski Polacy wskazali, kto ich zdaniem jest odpowiedzialny za porażkę.
Najwięcej głosów uzyskał prezes PiS Jarosław Kaczyński, na którego wskazało 34,2 proc badanych. Na drugim miejscu znalazł się premier Mateusz Morawiecki z wynikiem 16,5 proc., a podium zamyka szef sztabu wyborczego PiS Joachim Brudziński, który uzyskał 12,5 proc. Z kolei 7,8 proc. wskazało na szeregowych polityków ze słaba kampanią, a 29 proc. nie wyraziło swojego zdania na ten temat.
Takie wyniki na pewno nie ucieszą Jarosława Kaczyńskiego, który osobiście angażował się w kampanię wyborczą na wielu poziomach.