- Czy to była próba zastraszenia Polski? - zaczął prowadzący program od pytania o rakiety rosyjskie, które uderzyły pod Hrubieszowem. Krzysztof Sobolewski przypomniał natomiast o kondolencjach dla rodzin ofiar. - Zacząłbym od złożenia kondolencji i wyrazów współczucia dla dwóch ofiar, które zginęły wczoraj pod Hrubieszowem. Sama sytuacja jest wyjaśniana, pracują służby i jest prośba, by z wszystkimi ocenami się wstrzymać. Poczekajmy na to, ażsłużby zakończą pracę. To jest tragedia, ale ona nam przypomina, że za wschodnią granicą Polski trwa wojna i taka sytuacja jest tam codziennością. Uświadamia nam to bliskość zagrożenia, bliskość tej wojny. To nie jest coś, nad czym można przejść do porządku dziennego. To też dotyczy nas, wymaga od nas wzmocnienia naszego zabezpieczenia na wschodniej granicy.
- Media społecznościowe kipią od spekulacji, pojawiają się też zagraniczne doniesienia. Agencja AP donosi, że to mógł być pocisk ukraiński, który miał zestrzelić rosyjski pocisk. Możemy coś o tym powiedzieć? - dopytywał swojego gościa Jacek Prusinowski.
- Pewne ustalenia są takie, że wydarzyła się tragedia, mamy dwie ofiary śmiertelne i jeśli cokolwiek z tych doniesień się potwierdzi, to będą to pierwsze dwie ofiary śmiertelne, których śmierć spowodowała wojna od zakończenia II Wojny Światowej. To jest coś, z czym nie mieliśmy do czynienia przez ostatnie 80 lat. Także pewne jest tylko to, że zginęło dwóch mężczyzn pod Hrubieszowem. Pewna jest tylko ta informacja. Służby działają w tej chwili, wyjaśniają i do czasu zakończenia mam nadzieję, że to nastąpi w ciągu kilku godzin i oficjalny komunikat przetnie wszelkie spekulacje, wszelkie dywagacje i będzie można mówić oficjalnie o przyczynach tragedii i odpowiedzi Polski - podsumował Sobolewski.
Listen to "Jeśli dziś zaakceptujemy rosyjski Krym, to Rosja za dekadę będzie graniczyła z Polską - Gen. Mirosław Różański. EXPRESS BIEDRZYCKIEJ" on Spreaker.