Historię Basi możecie przeczytać na se.pl. Cóż mogę powiedzieć, Basia jest ofiarą bezdusznego systemu, który tylko w teorii opiera się na tych najwyższych wartościach.
Ja mogę tylko powiedzieć, że została zaszczuta, ale miała w sobie dość siły, by nie dać się zgnębić. odeszła z klasztoru, bo oskarżono ją o malwersacje finansowe.Bardzo często trafiają do mnie przedstawiciele tych specyficznych grup zawodowych: policjanci, żołnierze, często też właśnie zakonnice.
W moim biurze krzyżują się drogi wielu ludzi, którzy czują, że to Rutkowski jest dla nich ostatnią deską ratunku. Z każdym zawsze porozmawiam, kilka, kilkanaście minut. Takich telefonów jest do mnie dziennie ok. 200.Basia jest dla mnie szczególnym przypadkiem. To dobra, cierpliwa, energiczną osoba, którą w Niepołomicach, gdzie tyle lat pracowała, bardzo szanowano i podziwiano.
Nie była osobą, która tylko by siedziała z założonymi rękami. Pomagała nie tylko swoim podopiecznym, ale i innym ludziom, których spotykała na swojej drodze. Tak dobrej jak ona osoby naprawdę ze świecą szukać. Jak mógłbym odmówić Jej pomocy!
Chcesz mi pomóc w poszukiwaniu ZAGINIONYCH OSÓB, SAMOCHODÓW, MOTOCYKLI? Na informatorów czekają NAGRODY>>>