Krzysztof Bosak, w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim, użył mocnych słów, sugerując, że relacje między Szymonem Hołownią a Donaldem Tuskiem uległy znacznemu pogorszeniu.
- Sprawy zaszły za daleko. Nastąpiło przejście Rubikonu. Szymon Hołownia jest na liście śmierci. Donald Tusk będzie próbował go wykończyć politycznie - stwierdził.
Polityk Konfederacji argumentował, że komentarze i sygnały wysyłane przez premiera wskazują na chęć marginalizacji Hołowni.
- Premier będzie szukał sposobów pokazania mu, gdzie jest jego miejsce, żeby go zabolało - dodał polityk.
W jego opinii, Tusk może dążyć do podważenia pozycji Hołowni poprzez osłabianie jego otoczenia i kwestionowanie jego priorytetów.
- Będzie szukał ludzi, na których mu zależało, będzie szukał spraw, które są dla niego istotne i jedna po drugiej będzie to kasował. A na końcu skasuje samego lidera - prognozował gość programu.
Tomasz Trela z Lewicy bezlitosny dla Hołowni! Nie gryzł się w język
Odnosząc się do wypowiedzi Hołowni na temat "zamachu stanu", Krzysztof Bosak stwierdził, że marszałek Sejmu powinien konsekwentnie prezentować swoje stanowisko.
- Powiedziało się A, trzeba powiedzieć i B. Mocne, wyraźne słowa, powiedział wielokrotnie. Chciał pokazać swoją odrębność i że nie jest wasalem Donalda Tuska - komentował wicemarszałek Sejmu.
Bosak ostro o Tusku i Czarzastym
Krzysztof Bosak skomentował również styl sprawowania władzy przez Donalda Tuska. W jego ocenie, premier przejawia zachowania, które można określić jako "mikroagresję" i "mobbing".
- Widać mikroagresję, bierną agresję, mobbingowe zachowania, wbijanie szpilek. Zachowania, które mają pokazywać dominację. Sucha, naga, surowa dominacja - ocenił.
Polityk Konfederacji wyraził przekonanie, że rekonstrukcja rządu nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, ponieważ "głównym problemem jest sam premier". Krzysztof Bosak wyraził wątpliwości co do zdolności Włodzimierza Czarzastego do pełnienia funkcji marszałka Sejmu.
- Pytanie, na ile Włodzimierz Czarzasty jest zdolny unieść ciężar, jakim jest bycie marszałkiem Sejmu. Ja mam wątpliwości" - przyznał Bosak, tłumacząc to obawami o stan zdrowia Czarzastego. "Życzę mu jak najlepiej. Chorował przez ostatnie lata - dodał.
Krzysztof Bosak poruszył także kwestię sytuacji w Polskim Stronnictwie Ludowym, sugerując, że pozycja Władysława Kosiniaka-Kamysza jako lidera partii nie jest stabilna.
- Z moich informacji wynika, że jest ryzyko, że przy niesprzyjającym układzie okoliczności może stracić na kongresie przywództwo w swojej partii - stwierdził.
Zdaniem polityka Konfederacji, w PSL istnieje "krucha równowaga", a ewentualne zmiany w partii mogą być związane z dążeniem do utrzymania "przywilejów władzy w układzie z PO".
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Krzysztof Bosak:
