25 lutego kończy się koncesja na nadawanie dla stacji TVN7. 10 lutego w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji odbyło się już trzecie głosowanie w tej sprawie, jednak po raz kolejny nie przyniosło jednoznacznego rozstrzygnięcia. Co prawda, nawet jeśli TVN7 nie dostanie koncesji na nadawanie, to widzowie i tak będą mogli oglądać ten kanał w sieciach kablowych i satelitarnych dzięki uzyskaniu holenderskiej licencji. W tej sprawie do KRRiT przyszło nawet pismo od Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce W końcu przewodniczący KRRiT, Witold Kołodziejski, postanowił wydać oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Stwierdził w nim, że koncesja, zgodnie z ustawą, może być przyznana tylko spółce zależnej od spółki mającej siedzibę w Europejskim Obszarze Gospodarczym. Ma to zapobiec dyskryminacji podmiotów z Unii Europejskiej. Przypomniał też, że według przepisów podmioty spoza obszaru Unii Europejskiej nie mogą posiadać więcej niż 49 proc. udziałów w spółce posiadającej koncesję w Polsce. - Zdaniem członków Rady głosujących przeciwko przyznaniu koncesji, brak poprawności struktury właścicielskiej nadawcy z polskim i europejskim prawem jest poważnym naruszeniem ustawy, uniemożliwiającym przyznanie koncesji – stwierdził Witold Kołodziejski w oświadczeniu.
Sprawdź: Zapytali Monikę Olejnik o Kingę Rusin. Bez hamulców powiedziała, co o niej myśli. Grubo!
W naszej galerii możesz przypomnieć sobie grudniowe protesty ws. lex TVN.