Janusz Korwin-Mikke od lat zaskakuje, a jego poglądy i wypowiedzi budzą szereg kontrowersji. Nie inaczej było w czasie środowej (27 marca) debaty zorganizowanej w TVO Info, w której udział wzięli wszyscy kandydaci na prezydenta Warszawy. Pierwsze pytanie zadane kandydatom dotyczyło edukacji. Każdy z kandydatów miał czas na przedstawienie swojej wizji szkoły w mieście.
Gdy przyszedł czas na wypowiedź Janusza Korwin-Mikkego, polityk przyznał: - Mam wizję szkoły, w której nie będzie żadnego LGBTQZ. Jeśli pojawią się jacyś ludzie od transgender to zostaną skierowani na policję, że demoralizują dzieci. Wytłumaczymy od razu dzieciom, że taki człowiek, co to zrobi sobie transgender tonie jest ani mężczyzna ani kobieta, nie będzie miał dzieci, będzie nieszczęśliwy przez całe życie (...) Będę finansował edukację domową i prywatną, a przede wszystkim taką, gdzie nie ma koedukacji - powiedział czym mocno zaskoczył, bo jak podkreślił najgorszą sprawą oprócz upaństwowienia szkół jest właśnie koedukacja i było dobrze.
Jak dodał przez cztery tysiące lat nie było koedukacji Polityk przyznał też, że szkoła nie jest od seksu więc, żadnych takich spraw poruszanych nie będzie.
CZYTAJ: Warszawa wybierze prezydenta. Wielka debata w TVP, będą wszyscy kandydaci! [RELACJA NA ŻYWO]