Miał rozwalić Unię Europejską od środka, a zdecydował się na porzucenie Brukseli i powrót na łono ojczyzny. Czasu jednak nie traci, a stara się jak najwięcej chwil spędzać z rodziną: młodą żoną, synkiem i córeczką. Tak też było 1 stycznia. Korwin-Mikke dosłownie wskoczył w nowy rok! Polityk po szampańskiej zabawie sylwestrowej postanowił się zrelaksować, a przy okazji zaserwować sobie trochę sportu, wszak w zdrowym ciele, zdrowy duch. A mimo 77 lat polityk może pochwalić się nienaganną sylwetką. Korwin-Mikke wykorzystał fakt, że wiele osób odsypia bale i wybrał się na basen w towarzystwie najbliższych. Tłoku nie było, a cały basen był tylko dla Korwin-Mikkego i jego dzieci.
Zdjęciami z wodnego szaleństwa polityk pochwalił się na Instagramie. - W pierwszy dzień Nowego Roku nabieram sił na kolejny rok walki z lewicą - opisał jedno ze zdjęć. Jak na dłoni widać, że zabawy w wodzie to jego żywioł, a miłość do pływania były europoseł zaszczepił najmłodszym pociechom. Wszak sam w wodzie radzi sobie jak rasowy pływak, uczy więc 5-letni ego Karola i 7-letnią Nadzieję pływania. Jak głosi stare przysłowie: jaki nowy rok - taki cały rok. A skoro polityk tak aktywnie spędził pierwszy dzień nowego roku, to wróży jedno - przed Korwin-Mikkem aktywne dwanaście miesięcy.