W Polsce trwają szczepienia przeciw COVID. Głos na temat chińskiej szczepionki i możliwości jej wykorzystania w Polsce zabrał rzecznik rządu. Pytany o tę kwestię Piotr Muller ocenił: - Podchodzimy do szczepień z odpowiednią dozą ostrożności. Czekamy na wyniki odpowiednich badań, to nie musi być unijny certyfikat. Dodał też: - Przyglądamy się, jak wygląda sytuacja w krajach, które się zdecydowały. Co do rozmowy Andrzeja Dudy z chińskim prezydentem stwierdził, że to swego rodzaju alternatywa: - To też rodzaj mobilizacji producentów takich jak Pfizer, którzy mają zaległości w dostawach szczepionki na COVID w UE. Zawsze trzeba stawiać jakąś alternatywę wobec tych dostawców, którzy są teraz. Nie może być tak, że Pfizer, Moderna, AstraZeneca i inne firmy, które produkują szczepionki mają poczucie, że są monopolistami na tym rynku - wyjaśnił Muller. Wiadomo, że to tej pory w Polsce przeprowadzono ponad 3 900 000 szczepień
Koszmarne wieści dla Kaczyńskiego po weekendzie. Pojawiły się z samego rana SONDAŻ