Koronawirus w Polsce. Ile osób choruje na COVID-19? - Nie wyłapujemy bardzo dużej liczby osób, które zmarły przed wykonaniem testu lub też przed śmiercią ktoś nie pomyślał o chorobie COVID-19 i dlatego wydaje się, że liczba zgonów jest trzy razy zaniżona - szacował dr Paweł Grzesiowski. - Jeśli mamy 3 tysiące zgonów, a śmiertelność jest na poziomie 0,4 procenta, to wystarczy pomnożyć to razy 250 i wychodzi nam prawie milion - wyliczył epidemiolog. Według oficjalnych danych w Polsce potwierdzono 21 326 przypadków koronawirusa, a zmarło 996 osób (stan na 25.05).
Zdaniem Grzesiowskiego "Polska jest jednym z krajów, gdzie epidemia jeszcze się nie zaczęła rozwijać na większą skalę". - Polska została przez wirusa potraktowana bardzo delikatnie, ponieważ ukryliśmy się, jak pod parasolem. Teraz wychodzimy spod tego parasola i to się będzie zmieniać. Dopóki jednak jesteśmy w stanie pomagać wszystkim potrzebującym, to wirus nam nie straszny. Patrząc na to, ile mamy wolnych miejsc w szpitalach, możemy zaczynać odmrażanie gospodarki. Ale to nie znaczy, że mamy robić COVID-party - zdecydowanie zaznaczył lekarz.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj