Czy rodzima służba zdrowia jest przygotowana na nadchodzący sezon grypowy i koronawirusa? Zdaniem lekarza „nie ma jednoznacznej odpowiedzi”. „Nie wiemy jakie będą kroki MZ. Resort zdrowia co dzień przekazuje dane, ale nie liczby, które potwierdzają te dane nie mówią nam nic. Nie są osadzone w głębszej strategii. Chociaż strategia ma zostać zaprezentowana przez nowego ministra zdrowia. Zobaczymy” - powiedział Jankowski i dodał. „Nie wiem, w którym kierunku mamy iść, jeśli chodzi o koronawirusa. Dlatego mam wielką nadzieję, że MZ obraduje wspólnie ze sztabem naukowców i matematyków, którzy są w stanie przewidzieć pewne rzeczy ze względu na swoje kompetencje” - stwierdził.
„Wirus rzeczywiście mutuje. Ale nie wiemy, czy w łagodniejszą czy mocniejszą stronę. Nie możemy przywiązywać wagi do wzrostów śmiertelności. Dalej możemy trzymać się tego, że śmiertelność nie jest wysoka. Pamiętajmy, że 80 proc. Osób przechodzi wirusa bezobjawowo, 15 proc.będzie miało objawy, ale już 5 proc.osób będzie miało przebieg choroby ciężki” - mówił w „Expressie Biedrzyckiej”
W związku z powrotem do szkół, doktor Jankowski odniósł się do sytuacji w oświacie, mając na uwadze epidemię koronawirusa. „Wszyscy musimy sobie zdawać sprawę, że sytuacja nie jest oczywista. Otwarcie placówek mocno wpłynie na rozprzestrzenianie się koornawirusa. I to oczywiste, że zakażenia będą” - powiedział.