koń

i

Autor: Eastnews

Konioprzewał w Janowie Podlaskim. Stoi za nim PiS?

2016-02-26 3:00

PiS ze swoimi zmianami wchodzi do stajni i bierze się za konie. Agencja Nieruchomości Rolnych odwołała wieloletniego prezesa słynnej stadniny w Janowie Podlaskim. Na jego miejsce powołano laika, który nigdy nie siedział w siodle.

Z Janowa Podlaskiego pochodzą najpiękniejsze i najdroższe polskie konie arabskie. Przez 16 lat pieczę nad stajnią sprawował ceniony hodowca Marek Trela. Jednak stracił posadę, jak uzasadniła ANR - z powodu "utraty zaufania". Nowym prezesem został członek Solidarnej Polski Marek Skomorowski, z zawodu... ekonomista, wcześniej związany z sektorem bankowym. - Już widzę, że będzie to moja pasja życiowa. Wcześniej też uwielbiałem konie, ale nie miałem bliskiej styczności z nimi - przekonywał na antenie Polsat News. - Tu nie ma specjalistów, tego trzeba się nauczyć. Mam nadzieję, że koniom nic złego się nie stanie - próbowała bronić go w TVN Elżbieta Witek (59 l.), szefowa gabinetu politycznego Beaty Szydło (53 l.).

Oburzenia nie kryje opozycja. - Pan Skomorowski na hodowli wcale się nie zna, zapewne kontakty polityczne odegrały tu rolę - komentuje w rozmowie z nami Joanna Kluzik-Rostkowska (53 l.) z PO. A szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz (35 l.) zbiera podpisy pod petycją w sprawie przywrócenia starych prezesów. W stadninie w Michałowicach też doszło do zmiany, ze stanowiskiem pożegnał się Jerzy Białobok.

Zobacz: Syn ministra Tchórzewskiego z nową fuchą! Został prezesem Przedsiębiorstwa Energetycznego w Siedlcach!