Niemal codziennie seniorzy padają ofiarą nieuczciwych firm, które kuszą zaproszeniem na bezpłatne badania, a w rzeczywistości chodzi im tylko o sprzedaż drogich garnków czy bezużytecznego materaca. Mieszkance Katowic przedstawiciel nieuczciwej firmy wmówił na podstawie badania palca, że ma niedotlenienie mózgu, niewydolność płuc oraz serca, a remedium na jej wszystkie dolegliwości miał być cudowny materac w cenie 4,6 tys. zł!
- W sporze z nieuczciwym handlowcem konsumenci tracą coś więcej niż tylko pieniądze. Tracą wiarę w państwo – grzmiała wówczas wicepremier Beata Szydło.
Rząd wreszcie chce te praktyki ukrócić! Komitet Społeczny Rady Ministrów kończy prace nad zmianą przepisów przygotowaną przez UOKIK. Każdy pokaz handlowy będzie musiał być wcześniej – co najmniej na dwa tygodnie przed jego datą zgłoszony Inspekcji Handlowej. Organizator będzie musiał ujawnić jego prawdziwy handlowy cel, wskazać produkt, który zamierza zaoferować oraz jego cenę. Powstanie specjalny rejestr pokazów, który dla konsumentów będzie jawny. Seniorzy, zanim skorzystają z zaproszenia na pokaz, będą mogli sprawdzić, co tak naprawdę zostanie im zaoferowane.
- Dobrze, że nieuczciwe praktyki firm wreszcie zostaną ukrócone. Krew się burzy, że przedsiębiorcy, odwołując się do różnych technik manipulacji, wciskali seniorom produkty niewielkiej wartości w cenie kilku tysięcy złotych. W rejestrze trzeba będzie ujawnić ich cenę. Być może dzięki temu senior, zanim podpisze niekorzystna dla siebie umowę, włączy racjonalne myślenie – uważa Jerzy Sozański, miejski rzecznik konsumenta w Katowicach.