O tym, że Jarosław Gowin może - kolejny już raz - przejść na drugą stronę politycznej barykady, mówi się już od kilku dobrych dni. W rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus Małgorzata Kidawa-Błońska spytana została nawet o to, czy wicepremier mógłby zostać szefem rządu tworzonego przez Platformę Obywatelską. - W polityce wszystko jest możliwe. Jarosław Gowin przecież był kiedyś w PO, a potem zrobił długą, długą drogę, zobaczymy jak się dla niego skończy. Ważne żeby ludzie wiedzieli dlaczego chcą razem działać i mieli wspólny cel. Dopóki politycy ze sobą rozmawiają wszystko jest możliwe - odparła wicemarszałek Sejmu (TU ZOBACZYSZ CAŁY WYWIAD). Teraz na stole pojawił się pewien konkret od szefa PO Borysa Budki. Sprawa na razie dotyczy tylko podatku od reklam, ale - kto wie - może będzie początkiem znacznie szerszej współpracy. - Wspólnie jako kluby opozycyjne zorganizujemy w przyszłym tygodniu konsultacje oraz wypracujemy jasne stanowisko, jeśli chodzi o kwestie wolności mediów. Do tych konsultacji zaprosimy również premiera Gowina - zapowiedział Borys Budka na specjalnej konferencji.
ZOBACZ TAKŻE: Sensacja! Powrót Łukasza Szumowskiego. To już pewne! Są zdjęcia. Furorę robi strój
W środowy wieczór partia Jarosława Gowina wydała oświadczenie dystansujące się od PiS. - Porozumienie Jarosława Gowina z niepokojem analizuje projekt nowego podatku od mediów. Projekt ten na żadnym etapie nie był z nami konsultowany - czytamy. - Finalne stanowisko partii ma pojawić się w najbliższych dniach. Być może rozmowa z Borysem Budką wpłynie na jego ostateczny kształt...