Beata Mazurek została poproszona o skomentowanie ostatnich wypowiedzi Krystyny Pawłowicz, które zostały opublikowane w mediach społecznościowych. – Krystyna Pawłowicz nie jest członkiem PiS i ponosi odpowiedzialność za to, co publikuje na Twitterze. Wielu z nas nie inicjowałoby wielu z tych rozmów. Ocenę pozostawiam tym, którzy z Twittera korzystają - powiedziała wicemarszałek Sejmu na antenie radiowej Trójki.
QUIZ: Podróże polityków. Czy zgadniesz, ile nas kosztowały?
Na odpowiedź Krystyny Pawłowicz nie trzeba było długo czekać. – Pani Rzecznik,proszę nie komentować i to krytycz. wobec mnie gołosłownych donosów na mnie w opozycyjnej radiowej Trójce .Ogólniki bez dowodów i konkretnych przykładów,tylko po to,by usłyszeć od Pani jakąś naganę pod moim adresem Lewaki mają inny gust polityczny niż my,Pani to wie – napisała profesor na Twitterze.
To prawdopodobnie najmniejsze mieszkanie w Warszawie! [WIDEO I ZDJĘCIA]
Ta wymiana zdań doprowadziła do pojawienia się teorii, jakoby pomiędzy paniami istniał konflikt. Pawłowicz postanowiła jednak szybko uciąć je w zarodku, publikując takie oto zdjęcie, skierowane do "opozycyjnych intrygantów":