Tusk w sztabie kryzysowym

i

Autor: SE

Powódź

Konferencja prasowa Tuska w sztabie kryzysowym. Co dalej z powodzią?

2024-09-19 19:43

W czwartek 19 września we Wrocławiu odbywa się kolejne posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem premiera Donalda Tuska, ministra spraw wewnętrznych Tomasza Siemoniaka, oraz szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza. Poruszone będą na nim kolejne etapy walki z powodzią. Wiadomo, że złożono wniosek o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej w kolejnych powiatach Dolnego Śląska.

Sztab kryzysowy 19 września. Fundusze unijne na odbudowę

O 20:30 rozpoczęło się posiedzenie sztabu kryzysowego w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim z udziałem Donalda Tuska. Premier mówił o wykorzystaniu pieniędzy z funduszu spójności na odbudowę po powodzi.

- Mówimy o 10 mld euro, które będą w dyspozycji wszystkich państw [...] to są pieniądze, które w przypadku Polski nie byłyby wykorzystane, gdyby nie zmiany jakie szefowa KE [Ursula von der Leyen - dop. red.] podjęła na wniosek mój i kolegów z innych państw wniosek. Z tych 10 mld euro połowa dotyczy Polski [...] te pieniądze były teoretycznie w naszym portfelu, ale nie zdołalibyśmy ich wydać z różnych powodów, ale te 5 mld euro będzie uwolnione od procedur, które by uniemożliwiły ich wykorzystanie [...] nie będzie trzeba do tych miliardów na odbudowę terenów popowodziowych dokładać narodowego finansowania - mówił premier o odbudowie terenów powodziowych.

Donald Tusk odniósł się także do do zatrzymań dotyczących dezinformacji ws. rzekomego planu wysadzenia wału przeciwpowodziowego. 

- Zatrzymani rzeczywiście używali mundurów, zdaje się Służby Kontrwywiadu Wojskowego według dawnego wzoru, ale wiadomo, że ludzie nie bardzo się orientują, czy ten mundur to jest współczesny wzór czy nie". "Rzeczywiście siali dezinformację i przede wszystkim uznali - badamy dlaczego - że ich celem jest sianie paniki, głównie w odniesieniu do tego wysadzania wałów, o którym "informowali" - w cudzysłowie - ludzi [...] za wcześnie jest, żeby powiedzieć, kto tak naprawdę kieruje tymi ludźmi, ale będziemy to naprawdę bardzo bezwzględnie badać i karać - powiedział premier.

Ponadto komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej  Mariusz Feltynowski zapewnił, że osoby niepełnosprawne w ośrodku w Czarnowąsach są bezpieczne. Jak przekazał, z ośrodka ewakuowano 27 osób na wózkach inwalidzkich. Ewakuację przeprowadzono ze względu na "osoby niepełnosprawne, w tym dzieci".

Stan klęski żywiołowej w kolejnych powiatach Dolnego Śląska?

Wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń przekazał, że przesłano wniosek o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej na obszarze powiatu legnickiego, jaworskiego i złotoryjskiego. 

Sytuacja w zachodniopomorskim

Wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski podkreślił, że w województwie jest obecnie zakaz chodzenia po wałach. 19 września ogłoszono też pierwsze hydrologiczne ostrzeżenie - zapowiedź wysokiej fali w Gozdowicach i Bielinku, ale dopiero 24-27 września.

- Są to zapowiedzi stanu ok. 90 cm powyżej stanu alarmowego, co nie powinno spowodować większych problemów, ale przygotowujemy się do ewentualności takiej, że trzeba będzie popracować przy wałach - informował Rudawski.

Obecnie województwo zachodniopomorskie przygotowuje się w newralgicznych miejscach na przyjście fali powodziowej.

Obecna sytuacja powodziowa. Dyrektor IMGW informuje 

Dyrektor IMGW-PIB dr hab. Robert Czerniawski poinformował, że spadki poziomu wód są obserwowane już w Opolu (15 cm), Brzegu (8 cm) i Oławie (ok. 6-8 cm). We Wrocławiu na drogowskazie w Trestnie utrzymuje się od 12 godzin "stabilny stan" między 639-642 cm. 

- Prognozy nie pokazują dalszego wzrostu, ale myślę, że w jakichś porywach możemy spotkać się z trzema dodatkowymi centymetrami. Jutro w ciągu dnia we Wrocławiu będą notowane pierwsze spadki - mówił dyrektor IMGW.

Następnie dodał, że na Widawie w Szymanowie na wysokości Jazu nastąpił wzrost o 60 cm, ale jest to związane z "cofką" z Odry i od kilku godzin nie następuje przyrost, więc gdy zacznie się spadek na terenie Wrocławia, to i Widawa powinna spaść.

- Niepokojąca sytuacja jest w dolnych stanowiskach pomiarowych poniżej Wrocławia. Brzeg Dolny [...] na wodowskazie mamy 906 cm, będzie 950 cm, do maksimum dojdzie około północy, obserwujemy dosyć szybki wzrost wody. Jeżeli nic się nie stanie z wałem, który w tej chwili jest już obciążony, to mamy jeszcze 120 cm w zapasie - mówił dyrektor IMGW.

Robert Czerniawski dodał, że w piątek wieczorem wzrosty będą w Malczycy (ok. 50 cm, obecny stan 750 cm, w zapasie 92 cm), oraz w Ścinawie (z 538 cm do 650 cm, zostanie 80 cm zapasu).

- Ostrzeżenia bez specjalnego zagrożenia obserwowane są na Nysie Kłodzkiej i Nysie Łużyckiej, zlewnia Baryczy całej i na odcinku Odry Granicznej - skończył prezes IMGW.

Jak wiemy z wypowiedzi prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka Wrocław przyjął już główną falę powodziową, a w kolejnych dniach możemy spodziewać się przepłynięcia podnormatywnych ilości wody. Wygląda na to, że stolica Dolnego Śląska uchroniła się przed powodzią, choć prezydent miasta zapowiedział, że może dojść do przesiąknięć, czy podejść wód gruntowych.

Informacje wód polskich o sytuacji powodziowej

Prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska poinformowała, że pracuje zbiornik w Raciborzu, zaś zbiornik Mietków ma zmniejszony odpływ, więc mniej wody trafia do Bystrzycy.

- W tej chwili trwają oględziny zapory czołowej i terenu zbiornika, to normalne rutynowe działanie - powiedziała Kopczyńska.

W zbiorniku Nysa został zmniejszony odpływ, więc trafia do niej "niewielka ilość wody" podobnie w zbiorniku Otmuchów.

- Doszczelniany jest korpus wału przy przepompowni ścieków Czarnowąsy, przeprowadzono kontrole szczelności wału Kępna-Odrowiec, na styku obu wałów zidentyfikowano podmycie - przekazała Kopczyńska.

Zasiłki trafiają do poszkodowanych przez powódź. "Niezależnie od tego czy są ubezpieczeni, czy nie"

Jak podkreślał premier Donald Tusk, wniosek o zasiłek dla poszkodowanych przez powódź można złożyć nawet "ustnie". Jak podał MSWIA Tomasz Siemoniak, w woj. dolnośląskim 684 rodziny otrzymały zasiłki na kwotę ponad 3 mln zł, w opolskim 49 rodzin, w śląskim 185 rodzin i na 20 września zaplanowana jest wypłata kolejnych 9,5 mln zł.

Siemoniak podkreślił, że w miejscach, w których urzędy mają utrudnione funkcjonowanie wojewodowie są "zobowiązani" do zapewnienia pomocy i wsparcia w wypłacie zasiłków.

Podkreślę, że nawet można składać ustny wniosek, to znaczy przyjść i powiedzieć, więc trudno sobie wyobrazić już prostszą sytuację, więc prosimy wszystkich samorządowców o szczególny nadzór nad tą sytuacją. Tutaj weekendów w tych sprawach nie będzie - będziemy działali przez cały czas tak, aby pieniądze trafiały do rąk tych, którzy tego potrzebują - mówił Siemoniak.

Premier zapewnił również, że każdy dostanie pomoc rządową, "niezależnie od tego czy się ubezpieczył, czy nie".

Z kolei jak poinformował szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz żołnierze pomagają Poczcie Polskiej w dostarczaniu emerytur (tam gdzie jest to konieczne).

Groźby wobec pracowników Wód Polskich. Prezes oburzona "sami stracili swój dobytek"

- Pracownicy wód polskich są przedmiotami ataków, zarówno internetowych, jak i telefonicznych [...] oskarżani są o przeróżne rzeczy, a z racji, że kierowane są wobec nich groźby karalne przekazałam sprawę służbom [...] są to ludzie, którzy wykazali się nieprawdopodobną odpowiedzialnością za mieszkańców Nysy [...] sami stracili swój dobytek, a byli cały czas obecni na obiekcie czekając na sygnał, czy będzie możliwe zmniejszenie odpływu - mówiła Kopczyńska.

Kopczyńska podkreślała, że w Wodach Polskich pracuje odpowiednio wykształcony i odpowiedzialny personel i nazwała ich "bohaterami". Pracownicy pracowali przez cztery dni i nie schodzili z posterunku dopóki Nysa nie była bezpieczna. 

Prezes zapowiedziała, że groźby są odnotowywane i zostaną przekazane służbom, razem z numerami telefonów.

Dane od Policji, jedna osoba poszukiwana

Jak wynika z danych Policji, liczba ofiar śmiertelnych się nie zmieniła, dalej jest ich siedem. Poszukiwana jest jednak jedna osoba zaginiona.

W przypadku blokad, zamknięte jest 12 dróg krajowych, 30 dróg wojewódzkich i 53 drogi powiatowo-gminne.

Odnotowano cztery zdarzenia szabrownicze, z czego trzy wykroczenia i jedno przestępstwo. Jeden z przestępców dokonał kradzieży dwóch pomp zanurzeniowych w Bolesławcu w trakcie osuszania piwnicy. Pompy odzyskano, a sprawca został zatrzymany.

Premier zapowiedział, że szabrownicy będą karani surowiej niż w zwykłych okolicznościach.

Odnotowano również 14 fałszywych zbiórek pieniędzy.

Minister Adamczyk o sytuacji na drogach i kolei

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk przekazał, że sytuacja na drogach się zmienia, ale oscyluje w okolicach czterech zamkniętych dróg krajowych i dwóch zamkniętych mostów. W Głuchołazach ma zostać wykorzystana z kolei technologia mostów składanych, aby powstały tymczasowe przeprawy przez rzekę.

- Są cztery linie na po których nie jeżdżą pociągi naszego narodowego przewoźnika [...] w dalszym ciągu wyłączone są z użytkowania dworce w Głuchołazach, Kłodzku Głównym, Prudniku - mówił Adamczyk.

Straż pożarna zbuduje mobilne laboratorium w Stroniu Śląskim

Jak stwierdził komendant PSP, wsparto struktury zarządzania kryzysowego w Guchołazach, Lądku Zdroju, Stroniu Śląskim. Do tego zbudowane będzie mobilne laboratorium w Stroniu śląskim na bazie zasobów Szkoły Aspirantów w Krakowie. 

Ponadto we współpracy z wojskiem przeprowadzana jest termowizyjna obserwacja umocnień przeciwpowodziowych m.in. w Szlichtowej, Krośnie Odrzańskim, Warszowicach, Brzegu i we Wrocławiu na wlocie Odry.

Zniszczenia Lądka wzdłuż Białej Lądeckiej

QUIZ PRL. Restauracje, cukiernie i bary mleczne, czyli gdzie i co się jadało w Polsce Ludowej

Pytanie 1 z 15
Jak nazywały się wagony restauracyjne w pociągach?
QUIZ PRL. Restauracje, cukiernie i bary mleczne, czyli gdzie i co się jadało w Polsce Ludowej