Krzysztof Bosak

i

Autor: Materiały prasowe

Konfederacja nie wierzy rządowi, ale poprze wprowadzenie stanu wyjątkowego

2021-09-06 16:45

Jest mało prawdopodobne, by Sejm nie przegłosował rozporządzenia prezydent RP o wprowadzeniu na część terytorium Rzeczypospolitej stanu wyjątkowego. Opozycja ma za ma mało szabel, by uchylić prezydenckie rozporządzenie. Języczkiem u wagi jest Konfederacja. W oświadczeniu (6 września) stwierdziła, że będzie głosować za a nie przeciw.

„Nie mając zatem najmniejszego zaufania do rządu, zachowujemy jednak zaufanie do profesjonalistów w Straży Granicznej, Siła Zbrojnych RP i innych odpowiedzialnych za nasze bezpieczeństwo służbach. Od nich oczekujemy, że podanych im narzędzi sprawnego działania sami nie nadużyją i nikomu nadużywać nie pozwolą” – czytamy w konkluzji oświadczenia Rady Liderów Konfederacji w sprawie stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym. Jedyną szansą opozycji na „przepchnięcie” wniosku Lewicy jest… niska frekwencja po stronie posłów rządzącej koalicji i jej sojuszników. Przed południem premier Mateusz Morawiecki zapowiedział: „Będziemy apelowali do wszystkich w Sejmie o poparcie dla stanu wyjątkowego”. Poinformował podczas konferencji prasowej, że na granicy z Białorusią zatrzymywane są osoby, które prawdopodobnie współpracują ze służbami białoruskimi.

Konfederacja w wspomnianym oświadczeniu przypomina, że „Konstytucyjnym obowiązkiem organów państwa jest ochrona granicy Rzeczypospolitej Polskiej. Konfederacja dziękuje funkcjonariuszom Straży Granicznej, żołnierzom, policjantom i funkcjonariuszom innych służb za właściwe wykonywanie swoich obowiązków”. Stanowisko opozycji w tej istotnej dla państwa sprawie Konfederacja skomentowała następująco: „Tymczasem skrajnie nieodpowiedzialne środowiska związane z PO, SLD oraz „Polska 2050” Hołowni, utrudniają wykonywanie obowiązków polskim służbom i wojsku w rejonie granicy, czym bez względu na intencje, naiwne czy niegodziwe, de facto wspierają antypolskie działania”

Express Biedrzyckiej - Hanna Gill-Piątek: Sytuacja wymknęła się rządowi spod kontroli

PiS nie ma co liczyć na poparcie ze strony ludowców. Już w sobotę lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oświadczył: „Nie mamy dziś przesłanek, żeby popierać wprowadzenie stanu wyjątkowego”. Gdy Sejm przyjmie prezydenckie rozporządzenie, to stan wyjątkowy będzie już prawem w części województw podlaskiego i lubelskiego, w 182 miejscowościach, w 3-kilometrowej szerokości pasie przygranicznym z Białorusią.