Po ujawnieniu nagrań z Jarosławem Kaczyńskim w roli głównej, czyli tzw. "taśm Kaczyńskiego" zaroiło się od komentarzy. Pojawiły się też takie, w których nazwano prezesa PiS "bogaczem". Zresztą na nagraniach sam Kaczyński ostrzegał: - Jest kampania o charakterze czysto politycznym pod tytułem: partia buduje wieżowiec, azjatyckie stosunki czy zgoła stwierdzenie, że to ja buduję, a w związku z tym jestem niezwykle zamożnym człowiekiem. Nie możemy sobie na to pozwolić.
Rzeczniczka PiS Beata Mazurek postanowiła wziąć w obronę prezesa partii i przy okazji wbić szpilę politycznym przeciwnikom. Na Twitterze opublikowała mem, na którym było sześć różnych domów, każdy z innym opisem. Opisy brzmiały: "Pałac Jarosława Kaczyńskiego", "Norka Tomasza Lisa", "Namiot Jurka Owsiaka" czy "Lepianka Lecha Wałęsy". Od razu wrzucało się w oczy to, że dom Kaczyńskiego wygląda na nieco podniszczony i wymagający remontu, a pozostałe budynki przedstawione na memie to luksusowe budowle. - Internauci szybko porównali, jak mieszka "bogacz" Kaczyński i "biedacy" z totalnej opozycji oraz środowisko, które ją wspiera. Proszę, porzućcie kłamstwa, insynuacje i złe emocje. Spierajmy się merytorycznie na programy, bo tego od nas oczekują Polacy. No i wyszło szydło z worka. Jurek Owsiak zauważył mem i postanowił ostro zareagować.
Na Facebooku zaapelował, by Beata Mazurek go przeprosiła, bo budynek podpisany jako jego, w rzeczywistości jest Uniwersytetu WOŚP, w którym odbywają się szkolenia wolontariuszy Pokojowego Patrolu: - Ja, Jurek Owsiak, proszę o natychmiastowe przeprosiny za "namiot Jurka Owsiaka". Po prostu słowo „przepraszam” - i odpuszczam! To prosty zabieg, który proszę uczynić na swoim Twitterze - napisał.
Na reakcję ze strony rzeczniczki PiS nie czekał długo. Mazurek przeprosiła za podanie błędnej informacji, ale przy okazji przypisała sobie pewną zasługę: - Panie J.Owsiak po zapewnieniu, że jest to Uniwersytet WOŚP do celów edukacyjnych, przepraszam za podanie informacji, która nb. od dłuższego czasu funkcjonuje w internecie; cieszę się, że dzięki mojemu wpisowi zyskał Pan możliwość wyjaśnienia tej sprawy.
Owsiak przeprosiny przyjął, ale zwrócił rzeczniczce PiS uwagę: - Pani Beato Mazurek! Odpuszczam! Dziękuję za wpis i szybką reakcję. Proszę jednak nie pisać, że Pani wpis to możliwość wyjaśnienia tej sprawy. Oprócz anonimowych internautów jest Pani jedyną osobą reprezentującą urząd państwowy, która dała się na takie bzdurne opinie na nasz temat napuścić.