Komorowski i Tusk. Czy to jest przyjaźń czy to jest kochanie?

2014-04-05 4:00

Między Bronisławem Komorowskim (62 l.) a Donaldem Tuskiem (57 l.) coś zaiskrzyło. - Obaj są szczęśliwi, rozmarzeni, wyglądają, jakby przeżywali miłość - mówi Piotr Tymochowicz, ekspert od mowy ciała.

Prezydent Komorowski i premier Tusk spotkali się w PKOl z polskimi medalistami XXII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi 2014 r. Na gali pojawiło się mnóstwo znamienitych sportowców, ale to premier i głowa państwa zdominowali imprezę swoim nietypowym zachowaniem. - Nie wiem, jak stanąć - rzucił Tusk i spojrzał na stojącego za nim Komorowskiego. Ten, spiesząc z pomocą, podszedł blisko i wybawił go z kłopotliwej sytuacji. - Wiesz, Donald, jakbyś nie stanął, zawsze sukces - odpowiedział.

Zobacz: Prawdziwe problemy Polaków: Jak przeżyć za 1153 zł! Kasia Tusk, córka premiera: Co założyć do butów wartych 2000 zł!

Czy to koniec ich chłodnych relacji? - Najwidoczniej. Obaj cieszą się sobą, przeżywają najwyższy stan uniesienia. Premier ma rozmarzony wzrok, a prezydent też jest uradowany i szczęśliwy. A już ich czółka, które się zeszły, świadczą o najwyższym wyrazie sympatii, zauroczenia - mówi w rozmowie z nami Piotr Tymochowicz, znany specjalista ds. wizerunku i marketingu politycznego. I dodaje: - Może wspominają coś miłego, co przeżyli wspólnie w przeszłości? - zastanawia się.

Polub se.pl na Facebooku