Rosyjskie czołgi

i

Autor: AP Rosyjskie czołgi

Komentator nie ma wątpliwości: Straty armii Putina są poważne. "Seta do śniadania"

2022-03-07 5:12

Według ukraińskiej edycji Forbesa podczas toczącej się wojny Rosja utraciła sprzęt wart 3 miliardy dolarów. Nawet jeśli uznamy, że wyliczenia są zbyt optymistyczne (bo pewnie są), straty armii Putina są poważne. A straty rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego będą jeszcze większe.

Tocząca się wojna, jak bardzo by to cynicznie nie brzmiało, to okno wystawowe producentów broni. Jak do tej pory sprzęt zachodni zdecydowanie góruje nad rosyjskimi, a ten ostatni potwierdza obiegową opinię, że made in Russia oznacza „zrobione byle jak na kacu”. Moskwie w ostatnich latach udało się wmówić światu, że jej armia nie ma nic wspólnego z sowieckim dziadostwem, a najnowocześniejsze technologie wojskowe mogą się równać z tymi zachodnimi.

Okazuje się, że nie mogą. Mit nowoczesnej rosyjskiej broni runął w niecały tydzień. Rosyjskie czołgi, nawet te najnowocześniejsze mają tę paskudną wadę, że trafione tracą wieże (to efekt umieszczenia w wieży automatu ładującego z zapasem pocisków), zachwalane na targach systemy przeciwlotnicze Pancyr nie radzą dobie z dronami, samolotu Su są tracone zaskakująco łatwo, podobnie jak budzące strach (w reklamówkach) śmigłowce Aligator. Jeszcze nowocześniejszy sprzęt, jak czołgi Armata czy samoloty Su-57 widywane był dotąd głównie na defiladach i zasadne jest pytanie czy nie jest jedynie humbugiem. Rosyjscy producenci broni muszą być przerażeni. Nadchodzą dla nich ciężkie czasy. Nie z powodu sankcji, ale po prostu nikt nie będzie chciał kupować ich szmelcu.

CZYTAJ>>>26-letnia ukraińska wolontariuszka zginęła z rąk Rosjan. "Pomagała wszystkim dookoła"

Rączki muszą natomiast zacierać producenci Javelinów (Amerykanie), NLAW-ów (Brytyjczycy), czy dronów Bayraktar (Turcy), które bez większych trudności smażą rosyjski sprzęt opancerzony. Warto dodać, że w tym „oknie wystawowym” świetnie prezentują się też polskie Pioruny, czyli ręczny rakietowy zestaw przeciwlotniczy, który ma na kocie wiele zestrzeleń rosyjskich śmigłowców.

SPRAWDŹ>>>Dziennikarka TVN rozgryzła Putina?! Wskazała coś, co zastanawia. Szokujące nagranie

Wojna na Ukrainie jest daleko od rozstrzygnięcia (i absolutnie nie należy popadać w hurraoptymizm), ale konfrontacja technologiczna Zachodu z Rosją jest już definitywnie rozstrzygnięta. Zachód (znowu) wygrał.

płk Maciej Matysiak: Rosjanie przeszacowali możliwości. Zaczną strzelać do cywilów [Super Raport]