Michał Kołodziejczak za pośrednictwem Twittera zamieścił zdjęcie, w którym przekazuje, że "politycy dorabiają się na ogórkach z Rosji". Lider AgroUnii wykazał, że firma, której właścicielem jest senator Jacek Bury współpracuje z Rosją w zakresie dystrybucji wspomnianych ogórków.
Na stronie senatora możemy przeczytać.
"Od ponad ćwierć wieku, wspólnie z bratem, prowadzę w Lublinie rodzinną firmę „Bury”. Swoją przygodę z biznesem zaczynałem od handlu na chodniku – bez zaplecza i zespołu ludzi. Dzisiaj Grupa Bury daje pracę ponad półtysiącu osób.Grupa Bury to 4 obszary działalności: żywność, transport, serwis samochodów ciężarowych i edukacja. Z ostatniego jestem szczególnie dumny. Szkoły, których mam wielką satysfakcję być właścicielem, a więc przedszkole Król Maciuś I, szkoła podstawowa im. Bolesława Chrobrego oraz gimnazjum i liceum im. Jana III Sobieskiego, należą nie tylko do lubelskiej, ale również do ogólnopolskiej czołówki. Jest to zasługa dyrekcji i nauczycieli, którzy z wielką pasją uczą dzieci i młodzież. Podobną pasję widzę również wśród pracowników spółki Bury. Dlatego wierzę w przedsiębiorczość i pracowitość Lublinian. Trzeba tylko stworzyć im możliwości i dać szansę" - czytamy na stronie https://jacekbury.pl/.
Dziwna przypadłość Michała Kołodziejczaka z AgroUnii. Nie poznaje twarzy ludzi
Według Kołodziejczaka "To mega skandal, który pokazuje polityczną hipokryzję". W swoim wpisie Michał Kołodziejczak odnosi się do Szymona Hołowni, którego pyta o reakcję na przytoczoną sytuację.
"@szymon_holownia co pan z tym zrobi? Senator @jacek_bury jest prezesem Bury sp. z o.o. która jest importerem rosyjskich?? ogórków. To mega skandal, który pokazuje polityczną hipokryzję. Na zdjęciu widzicie etykietę wspomnianych rosyjskich?? ogórków" napisał na Twitterze Kołodziejczak.