Z ego artykułu dowiesz się, że:
- Prezes PiS ostro skrytykował protestujących pod pomnikiem smoleńskim w kolejną miesięcznicę
- Jarosław Kaczyński nazwał katastrofę smoleńską "zbrodnią"
- Powiedział o Lechu Kaczyńskim, że "ośmielił się postawić tamę rozwojowi rosyjskiego imperializmu"
Kaczyński na miesięcznicy Smoleńskiej: Jak co miesiąc mamy tutaj zbiór śmieci
Podczas kolejnej miesięcznicy katastrofy smoleńskiej (10 sierpnia), która odbyła się na placu Piłsudskiego w Warszawie, Jarosław Kaczyński wygłaszał przemówienie. Jego wystąpienie było zagłuszane przez protestujących, skandujących „kłamca”.
- Jak co miesiąc mamy tutaj zbiór śmieci po służbie bezpieczeństwa i mamy jednocześnie prawdę, prawdę o tym co stało się już przeszło 15 lat temu - powiedział Kaczyński po złożeniu wieńca przed Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej.
Następnie stwierdził, że "tu stoją ci, którymi powinny zająć się służby specjalne". Wyraził niezadowolenie z obecnego rządu i służb, które jego zdaniem „nie wykonują swoich obowiązków”.
Prezes PiS zapowiedział, że "już niedługo przyjdzie czas, że ci ludzie znajdą się tam, gdzie ich miejsce, to znaczy w więzieniach, a władza Polski będzie realizowała polskie interesy". Dodał, że tego boją się zarówno protestujący, jak i "ci, którzy dzisiaj siedzą w rządowych urzędach".
Kaczyński nazwał katastrofę smoleńską "zbrodnią"
Zdaniem Kaczyńskiego, za katastrofą smoleńską była "zbrodnią", za którą stoją "ośrodki, które za wszelką cenę chciały wyeliminować z polskiej i europejskiej polityki człowieka, który ośmielił się postawić czy podjąć próbę postawienia tam rozwojowi rosyjskiego imperializmu [Lecha Kaczyńskiego - dop. red.]".
Prezes PiS przekonywał, że Lech Kaczyński, ostrzegając przed rosyjskim imperializmem, stał się niewygodny. "Potrafił stworzyć układ między różnymi krajami, głównie postsowieckimi, które - kiedy działałyby wspólnie, szczególnie w sferze energetyki, eksportu, ropy i gazu - mogły Rosji bardzo poważnie zagrozić". Kaczyński dodał, że taki układ mógłby zmniejszyć dochody Rosji i utrudnić jej zbrojenia. "Dlatego zginął" - podsumował.
Kaczyński skrytykował również obecny rząd, mówiąc, że "dzisiaj wszyscy w Polsce mówią jednym słowem, czy właściwie jednym równoważnikiem zdania: KPO - "koryto Platformy Obywatelskiej". Zapowiedział, że jego partia z tym zjawiskiem "skończy".
