KOD zebrał 1,3 miliona złotych! Teraz mają na wycieczki

2016-04-04 4:00

Cokolwiek mówić, Komitet Obrony Demokracji biedy nie klepie! Jak wynika ze sprawozdań finansowych KOD, w ciągu trzech miesięcy udało mu się zebrać 1,3 mln zł na swoją działalność. Dzięki takim funduszom delegacja Komitetu z Mateuszem Kijowskim (48 l.) na czele mogła się udać w kilkudniową podróż do Stanów Zjednoczonych i pojeździć choćby nowojorskim metrem.

Najnowsze z działu

1000 dni wojny w Ukrainie

Gen. Roman Polko nie ma wątpliwości: Zawieszenie broni będzie oznaczało kapitulację Ukrainy

Jednego z nich Tusk pośle do boju

Wielkie starcie o nominację KO. Tak wyglądała walka Sikorskiego z Trzaskowskim. Prześledziliśmy ją krok po kroku!

Awantura

Emocje na spotkaniu Hołowni z mieszkańcami Rypina. Chcieli potępienia policji

Publicystyka

Dudek o polityce. Tylko USA mogą zamrozić wojnę

Wybory prezydenckie

Hołownia ujawnił. Znamy datę początku kampanii prezydenckiej

"Super Express" dotarł do częściowego, okresowego sprawozdania finansowego Komitetu obejmującego okres od powstania KOD, czyli od 7 grudnia ub.r., do 29 lutego 2016 r. I tak dzięki wpłatom na Komitet uzbierano 665 tys. zł, dzięki zbiórce pieniędzy (m.in. do puszek podczas manifestacji) 322 tys. zł, poprzez portal Zrzutka.pl 180 tys. zł, a przelewów indywidualnych wpłynęło na kwotę 164 tys. zł. W sumie udało się zebrać 1,33 mln zł.

Z tego samego sprawozdania wynika też, że przez trzy miesiące wydano raptem ok. 150 tys. zł. - Wydatki obejmowały m.in. druk ulotek, znaczków, koszty związane z organizacją manifestacji, wynajem sal konferencyjnych - informuje KOD.

Czytaj: Kaczyński z butem na głowie...Polski! Tak Niemcy bawią się w karnawale...

Ale nie tylko. Od 1 kwietnia w Stanach Zjednoczonych gości delegacja Komitetu z Mateuszem Kijowskim na czele. - Wyjazd jest finansowany przez KOD, a pieniądze pochodzą ze zbiórek - deklarował Kijowski w wywiadzie dla WP.pl. W programie wyjazdu zaplanowano m.in. spotkania z Polonią, z amerykańskimi oddziałami Komitetu, a także spotkania z przedstawicielami Senatu i "ważnymi osobami" (jak sam Kijowski napisał na stronach KOD).

Tymczasem tych spotkań z "ważnymi osobami" jak na lekarstwo. Gdy popatrzy się na zdjęcia, jakie zamieszcza szef Komitetu na swoim profilu na Facebooku, można odnieść wrażenie, że wizyta w USA ma raczej charakter wycieczkowy.