Jarosław Kaczyński

i

Autor: Piotr Grzybowski/Super Express Jarosław Kaczyński

Koalicjanci krytykują pomysł Kaczyńskiego. "Popełni błąd"

2020-09-17 7:15

Firmowany przez samego Jarosława Kaczyńskiego projekt ustawy "Piątka dla zwierząt", który przewiduje m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych, krytykowana jest nie tylko przez branżę, rolników, lobbystów tej gałęzi przemysłu, ale także koalicjantów Prawa i Sprawiedliwości. Czy to wypowiedzenia posłuszeństwa prezesowi? Sprawę komentuje Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej"

„Super Express”: - „Piątka dla zwierząt”, w którą osobiście zaangażował się Jarosław Kaczyński budzi skrajne emocje nie tylko wśród rolników, ale także wśród polityków Zjednoczonej Prawicy. Protestuje przeciwko niej minister rolnictwa i Porozumienia. To poważanie pozycji politycznej prezesa PiS?

Tomasz Sakiewicz: - Samo przywództwo nie jest zagrożone. Spór nie dotyczy przywództwa Jarosława Kaczyńskiego, ale bardzo konkretnego rozwiązania i bardzo konkretnych interesów, w które ta ustawa uderza. Trudno się dziwić, że przedstawiciele branży futerkowej, która ma być zlikwidowana, bronią się i szukają sojuszników. Jeśli chodzi o ministra rolnictwa, to zawsze miał takie poglądy w tej sprawie. Zresztą w związku z tym spekuluje się, że z tego powodu ma odejść.

- A co z Porozumieniem? Jeśli nie podważają przywództwa Kaczyńskiego, to próbuję wzmocnić pozycję negocjacyjną w rozmowach koalicyjnych?

- Pomijając już powiązania lobbystyczne czy biznesowe, to dla części jest to próba wzmocnienia swojej pozycji negocjacyjnej na tego typu konflikcie. Ale znając Jarosława Kaczyńskiego, popełnili błąd. Do polityki, która toczy się wokół tej sprawy, nie przykładałbym większej wagi. Druga sprawa to potężny spór między biznesem a racjami moralnymi, który zawsze będzie istniał. Trzeba umieć to wyważyć. Tam gdzie jest nieuzasadnione cierpienie zwierząt, trzeba je traktować wyżej niż biznes. Ale są też ludzie, którzy stracą pracę i trzeba o nich zadbać.

Rozmawiał Tomasz Walczak