"Pokaż majątek!" KO naciska na Nawrockiego. Co ukrywa kandydat na prezydenta?
Posłowie Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska i Patryk Jaskulski zaapelowali w piątek do Karola Nawrockiego o upublicznienie oświadczeń majątkowych. Podczas konferencji prasowej przed Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zarzucili mu m.in. kłamstwo w sprawie liczby posiadanych mieszkań.
"Zwróciliśmy się do dyrekcji Muzeum II Wojny Światowej z zapytaniem, czy Karol Nawrocki oddał pieniądze za bezprawnie naszym zdaniem użytkowany apartament, a jeśli tak w jakiej wysokości. Do dzisiaj Karol Nawrocki nie zwrócił ani złotówki. Trzeba stwierdzić, że Karol Nawrocki po prostu skłamał" - powiedziała Pomaska.
Posłanka zarzuciła Nawrockiemu również kłamstwo ws. posiadanego majątku, nawiązując do jego wypowiedzi z debaty wyborczej.
"Na potrzeby debaty, na potrzeby kampanii wyborczej zadeklarował, że jest posiadaczem jednego mieszkania. Okazało się, że tych mieszkań ma dwa. Karol Nawrocki skłamał po raz drugi" - mówiła Pomaska.
Pomaska odrzuciła tłumaczenia rzeczniczki Nawrockiego, Emilii Wierzbicki, że informacje o majątku kandydata są zawarte w oświadczeniach majątkowych składanych jako prezes IPN, które nie są jawne.
"Więc takie tłumaczenia, że wszystko jest zawarte w oświadczeniach majątkowych, są kpiną z nas wszystkich. Dlatego dzisiaj wzywamy Karola Nawrockiego do upublicznienia swojego majątku i upublicznienia wszystkich oświadczeń majątkowych, które składał. Ta sprawa musi być od początku do końca wyjaśniona. Karolu Nawrocki, pokaż wszystkie oświadczenia majątkowe. Pokaż swój majątek" - zaapelowała Pomaska.
Dyrekcja muzeum kontra Nawrocki - kto mówi prawdę ws. apartamentów?
Patryk Jaskulski przypomniał o śledztwie prokuratury ws. korzystania przez Nawrockiego z apartamentów MIIWŚ. Śledztwo dotyczy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych poprzez dopuszczenie do nieodpłatnego korzystania z pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
"W kwestii użytkowania tego apartamentu Karol Nawrocki bardzo mocno kręcił. Przypomnijmy, że najpierw mówił, że posługiwał się tym apartamentem, aby uprawiać dynamiczną politykę zagraniczną. Innym razem twierdził, że nie korzystał z tego apartamentu 200 dni, tylko 10 dni. Jeszcze innym razem uważał, że wykorzystywał ten apartament po to, żeby robić pompki i czytać książki. A jeszcze innym razem mówił, że korzystał tylko podczas COVID-u. Prezydent Polski powinien mówić prawdę" - powiedział Jaskulski.
Dodał, że opinia publiczna powinna dowiedzieć się, w jaki sposób Nawrocki wszedł w posiadanie drugiego mieszkania.
"Czy prawdą jest to, o czym się dowiadujemy od naszych informatorów, że mowa jest o mieszkaniu komunalnym? Czy prawdą jest to, że mogło dojść do wyłudzenia mienia komunalnego? Na te pytania wyborcy powinni poznać odpowiedź. Liczymy na to, że Karol Nawrocki odniesie się do tych wszystkich wątpliwości" - zaznaczył Jaskulski.
W połowie stycznia Nawrocki tłumaczył, że jako dyrektor MIIWŚ podczas pandemii COVID-19 dwukrotnie spędził w apartamencie 10-dniową kwarantannę, wykonując zdalnie swoje obowiązki. Oświadczył, że nie jest prawdą, iż mieszkał tam przez 200 dni, apartament był przez tyle dni zarezerwowany na jego nazwisko. Ponadto zaznaczył, że apartament ten służył też "do spotkań służbowych z gośćmi z zagranicy oraz z kraju".
Obecna dyrekcja muzeum zaprzeczyła, że apartamenty i pokoje gościnne usytuowane w gmachu muzeum powstały jako mieszkania przeznaczone dla poprzedniej dyrekcji. Podkreślono, że na etapie projektowania budynku muzeum przewidziano ich udostępnienie na wynajem, a zyski miały zasilać budżet instytucji.
Polecany artykuł: