Ugrupowanie zostało formalnie zarejestrowane 23 czerwca 2015 r. Z czasem okazało się jednak, że ktoś wcześniej założył partię o takiej samej nazwie. Janusz Korwin-Mikke i jego ludzie stoczyli sądowną batalię. Z ostatniego orzeczenia Sądu Apelacyjnego wynika, że partia KORWiN nigdy nie została zarejestrowana, więc nie istniała w trakcie wyborów sprzed 4 lat!
Nie ma jednak wątpliwości: KORWiN dostała 4,2 mln zł subwencji. Prawie 2 mln zł już wydano. – Wygląda na to, że albo jest to pomyłka sądowa, albo zgrana akcja, żeby nas usunąć z polityki – komentuje Korwin-Mikke. Liczy, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona. Już pojawiły się głosy, że cała sprawa wokół jego partii jest zamachem na wolność.