Gangster z Pruszkowa
Jarosław S. "Masa" działał z początku w pruszkowskim gangu. Zgodził się jednak iść na współpracę z prokuraturą, jako świadek koronny. To za jego sprawa udało się wsadzić do więzienia ważnych szefów mafii. Były gangster wzbudzał nie lada sensację, często udzielał się w mediach i pisał książki. Lecz jak się okazało, nie trwało to długo. "Masa” nie zdołał całkowicie zerwać koneksji ze światem przestępczym. W 2018 zatrzymano go pod zarzutem korupcji i wyłudzania kredytów, ale wyszedł na wolność w oczekiwaniu na proces.
Teraz najsłynniejszy były gangster usłyszał wyrok. Sąd orzekł wobec Jarosława Ł. ps. Masa karę 6 lat pozbawienia wolności oraz 55 tys. zł grzywny. Wobec 20 innych oskarżonych sąd orzekł kary od roku do czterech lat więzienia. Część z nich usłyszała wyroki z warunkowym zawieszeniem kary wykonania kary pozbawienia wolności.
O zakończeniu przed łódzkim sądem procesu przeciwko Jarosławowi Ł. poinformowała Prokuratura Krajowa: – Wyrokiem z 30 września 2024 r. Sąd Okręgowy w Łodzi podzielił zarzuty prokuratora wskazane w akcie oskarżenia dotyczące m.in. oszustw kredytowych polegających na doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem szeregu banków, powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych oraz udzielania korzyści majątkowych, wyłudzania usług budowlanych, wielokrotnego udzielania korzyści majątkowych, wyłudzania odszkodowań komunikacyjnych, ujawniania informacji niejawnych, przyjmowania korzyści majątkowych. Wyrok nie jest prawomocny.