Zanim został jednak wschodzącą gwiazdą PiS, przeszedł długą drogę do wielkiej polityki. Co prawda ukończył studia politologiczne, ale na początku swej kariery był… sprzedawcą i opiekunem klienta w jednym z banków. Potem pracował m.in. w Bałtyckim Terminalu Kontenerowym w Gdyni. Mało kto wie, że kiedyś był mocno związany z Januszem Korwin-Mikke! Przyłączył się do niego w wieku 18 lat.
- W wieku 21 lat byłem członkiem rady głównej partii, choć nie byłem osobistym zwolennikiem Korwina
– twierdził w rozmowie z „Wyborczą”. Mało tego, z ramienia Unii Polityki Realnej próbował bezskutecznie swych sił w wyborach do Parlamentu Europejskiego. To było w 2004 roku , po porażce przeszedł do PiS. Niedługo potem został miejskim radnym Gdyni. W 2014 roku znów bez powodzenia ubiegał się o fotel prezydenta Gdyni. Wówczas jednak nie błyszczał tak jak dziś. A gdy ruszą prace komisji śledczej ds. VAT zapewne jego gwiazda rozbłyśnie podobnie do Małgorzaty Wassermann, szefowej komisji ds. Amber Gold, czy Patryka Jakiego, przewodniczącego komisji reprywatyzacyjnej. – Horała bywa arogancki, ale zachowuje klasę. To najzdolniejszy polityk PiS młodego pokolenia, który jest teraz w Sejmie – powiedział jakiś czas temu w rozmowie z „Plusem Minusem" jeden z opozycyjnych polityków.
37-letni Horała nie jest z pewnością najbogatszym posłem, ale do najbiedniejszych też nie należy. Ma 11 tys. oszczędności, 38 tys. ulokowanych w papierach wartościowych. Jak wynika z jego ostatniego oświadczenia majątkowego, ma niemal 70-metrowe mieszkanie i dwa samochody – Fiata Tipo z 2017 roku oraz Mitsubishi Colt z 2004. Ma również dwa kredyty, w tym jeden, mieszkaniowy we Frankach.
Nie samą polityką człowiek jednak żyje. Horała ma żonę Beatę, która pracuje jako nauczycielka. Para doczekała się dwóch córek – Agnieszki i Agaty. Jego hobby to koszykówka, historia i publicystyka. „Fan prozy George R.R. Martina i jej ekranizacji, jak również seriali House of Cards i Homeland. Próbuje zostać biegaczem, na razie bez powodzenia” - czytamy na jego stronie internetowej.