Premier Morawiecki podzielił proces wychodzenia z reżimów i obostrzeń, wywołanych epidemią koronawirusa na cztery etapy. Ale rodzice najmłodszych dzieci nie będą mieli powodów do radości. Uruchamianie żłobków, przedszkoli i szkół ma nastąpić dopiero w III etapie. Wtedy uruchomiona zostanie opieka nad dziećmi w żłobkach, przedszkolach oraz w klasach I-III, gdzie dzieci będą dzielone na mniejsze grupy. Skomentował to minister zdrowia, Łukasz Szumowski.
- Nie oznacza to jednak, że nauczyciele wrócą do kształcenia stacjonarnego. Placówki oświatowe – a i to niektóre – mają bowiem zapewnić uczniom w ramach III etapu jedynie opiekę. Co więcej – tylko niektórym rodzicom. Powrót do żłobków i przedszkoli rozumiemy jako opiekę nad dziećmi dla rodziców, którzy nie mogą pozostawić ich w domu - przekonywał szef resortu zdrowia.
Wciąż nie wiadomo jednak, czy w tym roku szkolnym dzieci w ogóle wrócą do szkół. Szumowski zapowiedział, że propozycje, dotyczące edukacji przedstawi oddzielnie, konsultując je z szefem MEN, Dariuszem Piontkowskim. Na razie wiadomo, ze przesunięte w czasie będą egzaminy i matury.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj